No właśnie. O co w tym wszystkim chodzi? Po co jest życie? Po co się urodziłem? Po co wy przyszliście na świat? To są główne pytania które zadaje sobie człowiek od bardzo dawna. Nie zaprzeczam, odpowiedź na te pytania w dużej mierze zależy od tego w co wierzymy. Ja, jako Chrześcijanin wierzę że urodziłem się po to by przeżyć to życie i na jego podstawie później dostać się do Nieba gdzie wszyscy będą się radować przez całą wieczność. Ja w to wierzę, nie wiem jak jest u was. Jednak okazuje się że pod tym względem nie ma znaczenia w co wierzymy. Pod względem celu naszego życia to nie ma żadnego znaczenia. Posłuchajcie mnie. Życie jest tylko jedno. Nie można go zmarnować na głupoty. Głupoty w sensie nasze wszystkie uzależnienia i grzechy. Oczywiście każdy będzie je tak czy inaczej popełniał, ale w życiu nie chodzi o to żeby tego nie robić. Każdy człowiek ma w sobie zarówno dobro jak i zło. Każdy ma swoje ciemne i jasne oblicze. W życiu chodzi o to żeby jak najczęściej używać tego jasnego. Chodzi o to żeby być dobrym i szczęśliwym człowiekiem. Oczywiście nie będzie łatwo. Niemal cały czas napotykamy na pokusy i przeszkody które mają zmącić nasze szczęście. Pamiętajcie jednak, że celem życia nie jest dobrze się bawić ani spróbować wszystkiego ani nic z tych wszystkich rzeczy które można sobie wyobrazić. Celem jest to co będzie po tym życiu. To jest cel naszego powstania. Pamiętajcie o tym. Każdy chce szczęścia w życiu. Kiedy osiągniemy szczęście? Jak będziemy dobrymi ludźmi. Postawcie sobie ten główny cel. Codziennie stawać się lepszym człowiekiem aby ostatecznie uzyskać szczęście.
