Rozdział dla mnie...

23 2 0
                                    

Wiecie, czasem mam w życiu takie momenty, chwile kiedy sam siebie nie rozumiem... Kiedy mówię sobie jedno, a w środku słyszę drugie. Często tak jest kiedy na przykład stracę kogoś kto był dla mnie cholernie ważny. Takie chwile są teraz... Ludzie odchodzą i zostawiają po sobie puste miejsce w duszy... Miejsce które bardzo trudno jest wypełnić... Piszę o tym bo każdy problem jaki opisywałem w swoich książkach dotyczył też mnie, to co pisałem nie miało pomóc tylko wam, miało też pomóc mi. Więc teraz piszę o tym, bo mam kłopoty, chociaż może ludzie z mojego otoczenia tego nie widzą. Na zewnątrz skała, w środku jednak jest gorzej. Piszę z ważną dla mnie osobą i w głowie chodzi mi myśl, że to już nie jest to samo co kiedyś, że nie ma już takiej więzi, że tej drugiej stronie już nie zależy. Nie mam pojęcia czy macie takie doświadczenia czy nie. Wiem, że ja mam. Wiem, że życie wcale nie jest piękne ani łatwe chociaż współczesny świat cały czas nam to wmawia. Wy to wiecie i ja to wiem, a jednak od drugiej strony to życie jest piękne i o tym też wszyscy wiedzą. Z tego wychodzi wniosek, że życie ma swoją jasną i ciemną stronę. My balansujemy dokładnie pomiędzy. Raz w tą stronę, raz w drugą. Trzeba poznać oba te rodzaje życia. Człowiek też ma dwie strony. Naszym celem powinno być to aby jak najczęściej pokazywać tą dobrą. Piszę o tym żebyście wy, i żebym ja to zrozumiał. Żebyśmy razem zrozumieli, że ludzie odchodzą i przychodzą, zmieniają się, tracą zapał, przestaje im zależeć.... Tacy jesteśmy. Tacy żyjemy i tak musi zostać. Jednak myślę, że wszyscy wiemy jak to boli.... Mam nadzieję, że nie będziecie mieli mniej takich sytuacji ode mnie....

Sztuka życiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz