~11~

418 10 0
                                    

Oczkami Chrisa

-Przestań -Warknąłem na brata mojej żony.

-Ale co?-Zapytał nie rozumiejąc.

-Przez cały czas wystukujesz nerwowo nogą jakiś rytm -Wyjaśnił mu Dante .

-Spokojnie ,nie uciekła -Zaśmiałem się.

-Nie wkurwiaj mnie,sam na swoim ślubie nie wyglądałeś lepiej -Warknął Andy -Po za tym powiedz mi jak masz zamiar odzyskać moją siostrę.

-Nie wiem stary-Westchnąłem ,jednak gdy chciałem jeszcze coś powiedzieć doszedł mnie dźwięk stukotu szpilek .

Spojrzeliśmy z chłopakami w tamtą stronę ,nagle doszedł nas dźwięk muzyki .Drzwi kościoła się otworzyły a przez nie jedna za drugą szły dziewczyny ,kiedy ujrzałem moją Yuki nie mogłem się na nią napatrzeć .Jej piękny ciążowy brzuszek idealnie wyglądał w tej sukience ,nawet przez całą ceremonie nie mogłem się skupić na niczym innym niż ona.Jednak gdy tylko złapałem na ułamek sekundy z nią kontakt wzrokowy moje kochanie obracało wzrok w drugą  stronę aby tylko nie patrzeć na mnie .Nie powiem zrobiło mi się przykro jednak na to zasłużyłem .

Oczkami Yuki

Przez całą ceremonie starałam się unikać wzroku Chrisa i na całe szczęście mi się to w miarę dobrze udawało ,jednak gdy byliśmy w sali balowej bolało mnie serce .Niestety podczas przyjęcia gdziekolwiek bym nie poszła widziałam Chrisa a u jego boku tą sukę Emmę,która non stop się do niego przytulała lub chciała pocałować .

-Przykro mi Yuki -Podeszła do mnie Bonny i przytuliła mnie zasłaniając mi tym samym widok zakochanej w sobie pary.

-Mi też.

-Może spróbuj z nim pogadać -Zaproponowała.

-Po co? Chris już wybrał -Odeszłam od dziewczyny i skierowałam się do ogrodu aby odetchnąć  .

Oczkami Chrisa

Gdy tylko skończyła się piękna ceremonia wszyscy udaliśmy się do sali ,w której miała odbyć się impreza lecz mój dobry humor diabły zabrały.Tłumacząc obok mnie pojawiła się z nienacka Emma ,chciałem ją wyprosić z przyjęcia jednak zagroziła ,że zrobi awanturę a ja nie chciałem psuć tego dnia przyjacielowi,sam wiem jak ważny był dal mnie mój ślub ,więc  pozwoliłem jej zostać .Kiedy nareszcie udało mi się uwolnić od towarzystwa Emmy udałem się do stolika moich przyjaciół ,jednak siedzieli tam tylko Bonny z Lucasem.

-Hej ,nie widzieliście może Yuki?-Zapytałem dosiadając się do nich .

-Może -Burknęła dziewczyna.

-Ej Bon co się ugryzło ?

-Co mnie ugryzło ?! - Zapytała z kpiną jak i wkurwieniem w głosie - A to mnie ugryzło ,że moja najlepsza przyjaciółka musi patrzeć na ślubie swojego brata jak jej mąż obściskuje się z swoją kochanką !-Wykrzyczała mi prosto w twarz na tyle cicho aby nie wzbudzać na nas ciekawskie spojrzenia reszty gości  .

-Stary ,Bonny ma rację .Po co z nią tu przyjechałeś? Yuki wystarczająco mocno cierpi.-Przyznał racje swojej dziewczynie Lucas.-To ślub jej brata, zamiast cieszyć się jego szczęściem ona musi na was patrzeć.

-Ale ja tu z nią nie przyjechałem -Zaprzeczyłem przecierając ręką twarz-Nie wiem skąd Emma się tu wzięła .Dzień przed przyjazdem tutaj z nią zerwałem .

-A-ale jak to ?! Myślałem,że to teraz z Emmą będziesz .

-Byłem z nią aby wzbudzić w Yuki zazdrość .Jednak dowiedziałem się ,że Emma kiedy się do nas dosiadła dodała mi coś do drinka .Byłem nieprzytomny kiedy "zdradzałem " Yuki

Start  AgainWhere stories live. Discover now