Pewnego ranka, mężczyzna zorientował się, że znajduje się na opustoszałej ulicy małego miasteczka. Nie miał pojęcia co tam robi, skąd się tam wziął, ani co robił wcześniej. Nie wiedział nawet która jest godzina.
Zatrzymał więc idącą z naprzeciwka kobietę.
"Zapomniałem zegarka," powiedział z uprzejmym uśmiechem. "Czy mogłaby mi pani powiedzieć, która jest godzina?"
Kobieta, kiedy go zobaczyła, krzyknęła i uciekła. Mężczyznę zamurowało. Kilka minut później zauważył, że inni ludzi także się go boją. Kiedy tylko go zobaczyli, przyciskali się do ścian budynków, odskakiwali przed nim w popłochu lub uciekali, najdalej jak mogli, by tylko nie wejść mu w drogę.
"Coś musi być ze mną nie tak," pomyślał mężczyzna. "Lepiej będzie, jak wrócę do domu."
Zawołał na taksówkę, lecz kiedy kierowca go dostrzegł, docisnął pedał gazu i odjechał.
"To szaleństwo!" powiedział mężczyzna sam do siebie.
Nie mógł zrozumieć co było nie tak i nie miał pojęcia co się dzieje. Czuł tylko strach i niemoc.
"Może moja żona będzie mogła po mnie przyjechać," pomyślał.
Znalazł budkę telefoniczną i zadzwonił, oczekując usłyszeć w słuchawce słodki głosik swojej żony. Zamiast niego, odezwał się dziwny głos.
"Czy zastałem panią Sullivan?" zapytał.
"Przykro mi," powiedział głos. "Jej mąż zmarł kilka dni temu w tragicznym wypadku, i pani Sullivan jest teraz na jego pogrzebie."

YOU ARE READING
Upiorne opowieści po zmroku
Horror-Scary stories to tell in the dark / More scary stories to tell in the dark / More tales to chill your bones Tłumaczę opowieści autorstwa dość znanej osobistości - Alvina Schwartza. Są to krótkie historyjki przeznaczone w mniemaniu autora - dla dzie...