Jak była przerwa obiadowa a ja wyszłam bo skończyłam żreć spotkałam tego cepa jak gada z jakimś typem z 7
Zignorowałam to bo miałam plan poczytać se pod schodami coś z wattpada (co za zbieg okoliczności lelum polelum)
Kiedy sobie tak czytałam ten debil się do mnie przysiadł.
-co czytasz?-zapytał się mugol
-seksualną niewolnicę Magdy Gessler-odpowiedziałam na co zrobił fikołka i wyjebał się ze schodów na ryj
-CO TU SIĘ ODPIER- dzieje?-podbiegła Zuza podnosząc Variana
-Ania co ty odjebałaś znowu?-westchnęła dziewczyna
-Co ja?! On robi te fikołki i se ryj rozwali! powiedziałam wkurzona
Nie dość że przeszkodzili mi w czytaniu to jeszcze ma do mnie problem
-to nie ja chowam się po kątach żeby czytać chore umysłowo pornosy...-westchnął
O NIE MUGOL SKURWIEL PRZESADZIŁ
-ty biczo jak śmiesz obrażać jedną z najlepszych książek na świecie?!
Wiesz co?
-co
-gówno chce rozwodu!
-DOBRA TO PA
-SPIERDALAJ Z MOJEJ ZIEMI-i tak zakończyło się moje bardzo krótkie małżeństwo z Varianem które nigdy nie istniało
Nie, spokojnie nie pokłóciliśmy się
Time skip do końca lekcji
-Varian cepie idę do ciebie na chatę bo moje życie jest nudne
-nie będziesz mnie gwałcić?-zapytał nieśmiało
-jaaa niczego nie obiecuję~~-powiedziałam i razem poszliśmy najpierw pod mój dom gdzie zostawiłam plecak potem pojechaliśmy do jego chaty
-o em dżi ładna chacjata-stwierdziłam bo czym wyjebałam się na kanapę
-pUsZcZaJ tRuDnE spRAwY~
-NeEe~
-TaAaAk~
-NeEeE~
-TaAaAAaK
-nie
-:"">-gupi mugol nie chce trudnych spraw puścić ;-;
-to co robimy?
-gramy w coś?
-no co masz?
-MaJnKrAfT
-OłKeJ- potem graliśmy przez trzy godziny, w tym czasie oswoiłam sobie świnie i uciekałam bo ta bicza próbowała ją zabić
-TY MUGOLU SPIEPRZAJ OD GENOWEFYYYYY-darłam ryj ale ten debil nadal gonił nas z mieczem no swoim koniu
-VONNNN-darłam mordę bo był niebezpiecznie blisko
Nagle przyjebał w moją świnie mieczem (z żeliwa lol) i ta straciła ponad połowę żyćka
-NEEEEEEEE KURWAAAAA- wydarłam się rzucając poduszką w tego cepa
-VON OD MOJEJ ŚWINI!!1!-ale ten debil nadal nas gonił aż cepnął Genowefe po raz drugi przez co dedła [*]
-NEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE-wydarłam się i skuliłam się na kanapie pogrążona w rozpaczy
-chlip chlip ona była taka młoda a ty ją zabiłeś
-to tylko kwadratowa świnia-słusznie zauważył ale ja go nie słuchałam
-to była moja bratnia dusza
NiE dAruJe cIiI~
Varian pov.
Zaczęła się miotać jak szatan po czy tak mnie jebła że myślałem że ryj mi wykrzywiło
-o kurde sory!-powiedziała po czym skuliła się na podłodze
-chlip chlip
-co.ty.odpierdalasz?
-chlipie biczo-powiedziała poczym usiadła na kanapie
-oglądamy animuuu?-zapytała ale na jej twarzy był wypisany "protokół wpierdol" (nadal była zła za świnie) więc zgodziłem się i oglądaliśmy jakieś anime jedząc biszkopty~EKCHEM
To czwarty rozdział (mam wenę xD)~~~
CZYTASZ
•me x Varian czyli moje chore umysłowo LoVe sToRy•
HumorOSTRZEŻENIE: grozi trwałym uszczerbkiem na zdrowiu to jest bardzo chore umysłowo pewnie dużo przekleństw pewnie dużo słabych żartów możliwe że podteksty życzę miłego czytanka (prosz nie pytać co mam z głową)