tenth day

131 13 2
                                    

————🦋————
c h a p t e r t e n
t e n t h  d a y

————🦋————c h a p t e r  t e n t e n t h  d a y

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

————🦋————

Piątek, 21 kwietnia

„Boże, ratuj królową balu. Nastoletni dzień marzeń. Kolejny udawany zawód miłosny. Boże, ratuj królową balu."

Tym razem piosenka, ale jakże nawiązująca do tematu, o którym rozmawiają teraz dosłownie wszyscy w naszej szkole. Przeczytałem twój liścik i jestem zadowolony, że zdecydowałaś się zachować nasz schemat. Twój cytat mnie bardzo zaciekawił, ale jednocześnie zaniepokoił. Czy wszystko dobrze, Elino?

Ps. Niebieskie ;)

Studniówka, czyli nieodłączna część każdego nastolatka kończącego szkołę średnią. To ten czas kiedy tak zwane brzydkie kaczątka zamieniają się w przepiękne łabędzie, nauczyciele, którzy próbują być „fajni", ale zazwyczaj wzbudzają w uczniach poczucie zażenowania lub zakłopotanie, a ludzie, którzy myśleli, że nie mają ze sobą nic wspólnego, nagle siadają przy jednym stole i rozmawiają godzinami. Wszystkie perypetie związane z tym dniem - wybranie kreacji, makijaż, fryzura i co najważniejsze partner. No przecież, jak można przyjść na bal bez partnera. Skandal w biały dzień. Nie trzeba wspominać o tym, iż każdy ekscytuje się swoją studniówką i stara się, aby była jak najlepsza pod każdym względem, by następnie o tym po prostu zapomnieć. Taka kolej rzeczy. Przygotowania do tego dnia, ruszają już kilka miesięcy przed całym wydarzeniem. Chociaż gdyby pomyśleć najwięcej zamieszania jest właśnie pod koniec kwietnia. Wymyślanie tematu przewodniego, tworzenie ozdób, odpowiednia muzyka. Wszystko musi być idealne, dopięte na ostatni guzik.

Oczywiście jest jeszcze jeden, chyba najważniejszy i wzbudzający najwięcej emocji we wszystkich punkt tego wieczoru, czyli wybór króla i królowej balu. W tych wszystkich filmach dla nastolatków jest to przedstawiane jako moment pokazania siebie - rozdawanie jakichś dziwnych prezencików, tylko po to, żeby zapunktować, rozwieszanie plakatów z napiem „głosuj na..." i wiele innych. Czy tak to wygląda w rzeczywistości? Zdecydowanie nie, przynajmniej nie w Central City High School. W tym liceum odbywa się to prosto i schematycznie. Wpisz się na listę, obserwuj i wypytuj innych na kogo zamierzają głosować, a następnie czekaj na wyniki. Nie ma żadnych specjalnych przemówień pod tytułem „musisz na mnie zagłosować, ponieważ...".

A wszystko tylko po to, aby dwie osoby wybrane przez uczniów tego specjalnego dnia nałożyły na głowę plastikowe korony i dostały swoją chwilę sławy, to znaczy zatańczyły specjalny taniec i postały chwilę w światłach reflektorów. No i nie mogłoby zabraknąć końcowego przemówienia, w którym jak zwykle padłyby słowa „naprawdę ja? Nie spodziewałam/spodziewałem się".

Central City High School nie było inne. Przygotowania trwały pełną parą, ale dopiero teraz kiedy został mniej niż miesiąc do tego wyczekiwanego przez prawie wszystkich nastolatków dnia, zaczął się prawdziwy armagedon i na korytarzach szkoły i na sali gimnastycznej, gdzie trwały obrady jaki temat przewodni balu wybrać oraz jakie ozdoby będą najlepsze. Byli uczniowie, którzy podpierali ściany i spod łba patrzyli, jak inni szaleją w tę i z powrotem. A pośród tego wszystkiego walały się ogłoszenia, zgadnijcie jakie. Oczywiście „Głosować na królową oraz króla balu możecie już od dzisiaj! Wybierzcie mądrze." Ktoś mógłby zapytać po co? W końcu ta „para" dostanie tylko plastikowe korony i jeden kilkuminutowy taniec. Nic więcej, a jednak młodzi ludzie zachwycali się i wręcz marzyli o tej chwili sławy i zazdrosnych spojrzeń innych przegranych kandydatów.

shy boy✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz