Pod Maską // Zawieszam

2.

Siedziałam w pokoju i przeglądałam media. Najpierw zaczęłam od insta. Zaś snap, fejs.

Postanowiłam wrzucić zdjęcie na insta i tak też zrobiłam:

Życie pędzi nie zatrzymuje się nie idzie wstecz. Możesz biec przed siebie, po za horyzonty
Lecz, pamiętaj to co miałeś zrobić za nim "zaśnie" bo każda świeca kiedyś gaśnie

Następnie poszłam pod prysznic i sie ubrałam w to:

***
- Ali! - zawołał mnie brat.

Pewnie już przyszli idioci

Pomyślałam i skierowałam się do drzwi, złapałam za klamkę a zaraz po tym drzwi stały otworem. Zeszłam schodami na dół a zaś powędrowałam do salonu gdzie już prawdo podobnie wszyscy byli.

Usiadłam wygodnie obok brata nadal nic nie mówiąc. Patrzyłam na zdjecia które stały na komodzie. Ukazywały one mnie, mame, tate i Oliego. Po raz kolejny dziś zrobiło mi się smutno.

- Ej? Wszytko okey? - zapytał szeptem Oli, musiał zauważyć.

- Em.. Tak, nie powinno Cię to obchodzić - odpowiedziałam mu a zaraz po tym posłałam mu wymuszony uśmiech.

Siedziałam aż w końcu poczułam jak ktoś siada obok mnie, skierowałam twarz w jego strone.

Znowu ten debil z klasy, ugh

Oli: Dobra chłopaki, to jest Ali, Ali ten który siedzi obok ciebie to Noa, ten obok mnie to Isak a obok Isaka jest Matt a jeszcze obok Matta jest Dylan, obok Noa siedzi Karido a obok niego Patryk. Noa to kapitan drużyny koszykarskiej a Patryk to jego zastępca.

Ja : Aha - rzuciłam bezinteresownie

Od autorki
Jeśli pare osób mówi to samo to wtedy będzie tak:

K,D,P : dobrze

Czyli pierwsze litery imion osób mówiących

M,D,K,P : hej, cześć, siemka

Noa : My już tak jak by się znamy z Ali

Ja : tsa, tak jak by - parsknełam

Oli się na mnie spojrzał wzrokiem " jak?"