#9

141 10 6
                                    

Stałyśmy naprzeciwko siebie w ciszy. Mama była wyraźnie zszokowana.
-Skąd ją znasz?- zapytała.
-Jej córka chodzi do nas do szkoły- odparłam.
-Sunshine Color?- spytała z nadzieją.
-Tak- odpowiedziałam.
-Wygląda na to, że Flower Dust jest głupsza niż myślałam. Nawet nie zmieniła jej imienia- powiedziała.
-Zaraz, jakiego imienia? O co w tym wszystkim chodzi?- zapytałam zdziwiona.
-Flower była moją przyjaciółką w dzieciństwie. Po skończeniu szkoły przestałyśmy utrzymywać kontakt, ale pewnego razu spotkałam ją w sklepie. Sunshine miała wtedy parę miesięcy. Porozmawiałyśmy chwilę i zaprosiłam ją do nas na kawę. W końcu nie widziałyśmy się tyle lat. Siedziałyśmy w salonie i wspominałyśmy dawne czasy. W pewnym momencie zapytałam o życie Flower. Odparła, że była w jednym związku, ale partner ją rzucił po tym jak okazało się, że nie może mieć dzieci. Zrobiło mi się jej szkoda, powiedziałam że może do nas przychodzić i pomagać przy Sunshine kiedy tylko zechce. Ucieszyła się gdy to usłyszała. Po jakimś czasie poszłam do toalety, a kiedy wróciłam do pokoju nie było ani Flower ani Sunshine. Wybiegłam z domu. Nigdzie ich nie było. Próbowałam się do niej dodzwonić, ale wyłączyła telefon. Poszłam na policję zgłosić porwanie. Przyjęli zgłoszenie i próbowali ją namierzyć, ale nic z tego. Zrozpaczona wróciłam do domu i siadłam na kanapie płacząc. Nie rozumiałam jak moja przyjaciółka mogła mi coś takiego zrobić. Pogodziłam się już ze stratą Sunshine, ale w głębi duszy miałam nadzieję, że kiedyś ją znajdę- mama skończyła opowiadać, a ja stałam jak wryta.
-Czekaj, czy to oznacza, ŻE SUNSHINE JEST MOJĄ SIOSTRĄ?!- krzyknęłam tak głośno, że chyba całe osiedle mnie słyszało.
-Tak, Sunshine to twoja starsza siostra- odpowiedziała. Nie wiedziałam co powiedzieć. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego.
-Jak dowiedziałaś się o Flower? Co nakłoniło cię do tego żeby poszukać informacji o Sunshine?- zapytała.
Opowiedziałam jej całą historię od początku mojej "znajomości" z Sunshine.
-Wygląda na to, że Flower Dust zobaczyła mnie w tamtej szkole i zdążyła zabrać Sunshine zanim ją zauważyłam- odparła.
Rozmawiałyśmy jeszcze chwilę po czym poszłyśmy na policję. Mogłyśmy zaczekać do jutra żebym mogła na spokojnie powiedzieć o tym Sunshine, ale bałyśmy się, że wygada się mamie i stracimy trop. Policji w miarę szybko udało się namierzyć ich miejsce zamieszkania. Pojechali na miejsce i zabrali Sunshine i Flower na komendę. Jeszcze nas nie widziały. Po przesłuchaniu jedna policjantka poprosiła mnie żebym poszła porozmawiać z Sunshine. Zaprowadziła mnie do niej.
-Hej Sunshine- zaczęłam.
-Co ty tu robisz? Co ja i mama tu robimy?- zapytała wystraszona.
-Wiem, że sytuacja jest bardzo nietypowa i pewnie ciężko ci będzie w to uwierzyć, ale jesteśmy siostrami- powiedziałam niepewnie. Sunshine spojrzała się na mnie.
-Co? To nie możliwe! Kłamiesz!- krzyknęła, a w jej oczach pojawiły się łzy.
-Wiem, że mi nie wierzysz, ale policja to potwierdzi- odparłam i opowiedziałam jej historię, którą powiedziała mi mama.
Sunshine zamarła. W tym momencie przyszła policjantka.
-Czy to prawda?-zapytała Sunshine- jestem jej siostrą?
-Testy DNA jeszcze to potwierdzą, ale jesteśmy prawie pewni, że tak właśnie jest- odpowiedziała policjantka.
-Co się teraz ze mną stanie?- zapytała zmartwiona Sunshine.
-Cóż, najprawdopodobniej zamieszkasz z panią Whistles- odparła.
Po chwili przyszła moja mama razem z policyjnym psychologiem i zaczęły rozmawiać z Sunshine. Było z nią lepiej, ale w dalszym ciągu była w szoku. Rozumiem ją. Następnie doszło do konfrontacji mamy z Flower Dust. Pokrzyczały na siebie i policja zabrała Flower do aresztu. My mogłyśmy już jechać do domu. Sunshine narazie musiała mieszkać w pokoju gościnnym, ale obiecałyśmy jej, że będzie mogła go urządzić tak jak chce.
Przez najbliższy tydzień nie chodziłyśmy do szkoły. Moje przyjaciółki codziennie do mnie dzwoniły i pytały czy wszystko w porządku. Ja oczywiście mówiłam, że tak. Nie powiedziałam im o Sunshine, ale myślę, że mogą poczekać.

Okej, a więc sama nie spodziewałam się, że to wyjdzie takie długie. Nie widziałam sensu w dzieleniu tego na pół. W teorii to jest ostatni rozdział, ale będzie jeszcze coś w stylu "specjala". Wiem, że cała książka nie była długa, ale przynajmniej nie była pisana na siłę ;D

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 19, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Odnaleziona || MLP:EGOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz