Witam Wszystkich serdeczne w katastrofie zwącej się tą książką! Ja jestem Crimson Dandelion/Goldena2905/cokolwiek tam jeszcze nierozsądnie dałam sobie na nazwę.
Gdyż ponieważ kompletnie nie umiem pisać poważnych wprowadzeń, przejdę od razu do rzeczy.
"Opowiastki bez sensu" ma stać się książeczką krótkich (lub długich) opowiadań, historyjek, faktów o świecie, losowych pomysłów, niedokończonych prac, informacji o postaciach i czegokolwiek innego, co wyczołga się z otchłani mojego umysłu.
W rozdziałach prawdopodobnie pojawiać będą się: śmierć, przemoc i inne rzeczy, które mogą być niekomfortowe. Choć nie jest to nic jakkolwiek poważnego, jak mówią: lepiej dmuchać na zimne. Czytelniku, czuj się ostrzeżony. Czy coś.
Cały czas uczę się pisać, dlatego doceniam porady, polubienia bądź komentarze (choć proszę o bycie kulturalnym). Jeśli kogoś to interesuje, piszę też po angielsku (w oddzielnej książeczce znajdującej się na moim profilu).
To chyba tyle.
Miłego czytania!
-A.
CZYTASZ
Opowiastki bez sensu
General Fiction"Ledwo słyszalne 'Kore...' wydobyło się ze spierzchniętych, popękanych ust. Prośba, zażalenie, które utknęło w gardle, jak korek odbierając mowę. Kore, co? Kore, czemu do tego dopuściłaś? Kore, gdzie jesteś? Kore, czy jesteś? Może lepiej, że z gardł...
