5 lat później Seiko ma 12 lat
Już 2 lata siedzę w tym laboratorium.... Dlaczego dałam się złapać? Jaka ja byłam głupia...
Pytacie, jakie laboratorium?Jacyś ludzie, kiedy dowiedzieli się o mich czterech mocach chcieli mnie schwytać, brak rodziców i rodziny im to tylko ułatwił. Znaleźli mnie i złapali. Do dzisiaj pamiętam jak coś we mnie wstrzykiwali.... Tylko co to było?
Nagle ktoś wszedł. Tym kimś był, jako jedyny tutaj, miły dla mnie koleś. Podobno został stworzony sztuczną inteligencją i jest wykorzystywany do wstrzykiwania we mnie tych różnych rzeczy.
-Cześć Seiko. Wiesz jaki dzisiaj dzień? - spytał
-Wiesz, ani tu kalendarza, ani zegara. Nie mam nawet pojęcia czy jest noc dzień, zima, lato czy jeszcze coś innego. Więc nie, nie wiem jaki jest dzisiaj dzień.
-Twoje trzynaste urodziny - powiedział z ekstuzjazmem uśmiechając się - nie pamiętasz serio? Dzisiaj masz się dowiedzieć co w ciebie wstrzykiwali i masz zostać wypuszczona!
-Ehh... Fajnie? Chyba... Możesz mnie odwiązać? Albo przynajmniej ściągnąć tą opaskę?
-Jasne! - powiedział podchodząc do mnie. Odwiązał moją przepaskę z oczu. - woow. Ale masz piękne oczy. Takie żółte.
-c co? Jak to.. Żółte? Przecierz były... Niebieskie....
- I jeszcze masz różowe włosy..
-c co? Ale..... Nie ważne.
Znowu ktoś wszedł. Daker. To ten typ co mnie porwał....
-Ahhh!! Moja kochana! - zaczoł się szyderczo śmiać. - chcesz poznać prawdę?
-Tak....
-Chodź za mną. - zrobiłam to co kazał i poszłam za nim. Weszliśmy do jakiegoś czarnego pomieszczenia, nagle zapaliło się światło. Była tam kanapa i krzesło. - usiądź proszę.
Usiadłam na krześle. -No więc. Jakieś pytania?-ta czarna ciecz... Co to było?
-ah... Teraz jesteś demonem moja droga... Wyciągnij rękę do przodu i zacznij nią robić jakieś ruchy. - zrobiłam co kazał i nie mogłam uwierzyć. Z moich pleców "wychodziły" dwie macki z czarnego dymu. Były ich dwie lewa i prawa,kiedy chciałam zrobić jakiś ruch jedną z nich musiałam zrobić ten ruch daną ręką.
- Czy dalej mam moje cztery moce żywiołów i formę Neko?
-oczywiście.
-czemu mój wygląd się zmienił?
-to dzięki temu demonowi. Możesz teraz zmieniać swój wygląd. Coś jak metamorfomag z Harry'ego Potter'a.
-ciekawe... Co teraz że mną zrobicie?
-sprzedamy.
-c co? Komu?
-mojemu bratu. Spokojnie, będzie dla ciebie miły.
-ok...
Od tamtego dnia mieszkałam z Damianem, bo tak miał na imię mój nowy opiekun.
3 lata później.
-Seiko! Wstawaj! Dzisiaj do nowej szkoły~! - krzyczał z dołu mój opiekun.
Sturlałam się z łóżka na podłogę. Dosłownie ;-; wstałam z podłogi i podeszłam do szafy. Wyjęłam mundurek i poszłam do łazienki.
Wziełam szybki prysznic i ubrałam się w mundurke. Podeszłam do lustra i aż się przestraszyłam. Miałam strasznie przekrwione oczy. Nie mogę iść tak do szkoły! Obmyłam twarz wodą, wyszłam z łazienki i zeszłam po schodach na parter.
CZYTASZ
Mieszane Uczucia || Katsuki Bakugo ✓
Fanfiction____________________________________________ Od razu mówię że to było pisane w 2019/2020, nie krzyczcie na mnie w komentarzach o ortografię bo i tak mi sie nie chce tego poprawiać⚠ Cringe ⚠ ____________________________________________ ⚠️SOME INFO⚠️...