~ 11, p. 2 ~

694 34 31
                                    

Wyszłam z czegoś w stylu portalu, na dachu jednego z budynków i to co zobaczyłam niezbyt mnie ucieszyło.

Przed moimi oczami właśnie rozgrywała się walka bohaterów ze złoczyńcami.

Kątem oka zauważyłam ukrywających się Deku, Iide, Kirishime, Todoroki'ego oraz Momo.

Po cichu się do nich zakradłam i położyłam rękę na ramieniu Deku, który akurat stał do mnie tyłem przez co prawie dostał zawału

- Co do!- przerwałam mu zakrywając jego usta ręką

- Cicho brokuł! - upomniałam go szeptem

- C-co ty tu? Jak? - spytała naraz reszta

- Czy to czas na wytłumaczenia czy na ratowanie tego blond-włosego debila? - spytała poirytowana

- R-racja - przyznał Deku - tylko tak jakby mamy już plan i- - ponownie mu przerwałam

- Spoko, wiem co robić. Ruszajcie

*Little Time Skip*

Bakugo właśnie chwycił rękę Kirishimy, czyli mogę zacząć działać solo

Zeskoczyłam na dół gdzie dalej toczyła się walka dobra i zła ( w zasadzie to obie strony są dobre- )

Tak jak przypuszczałam wzrok wszystkich był zwrócony na mnie

- Harumi! Co ty tu do-! - wydarł się Aizawa-sensei

Bez słowa podeszłam w stronę Tenko i... przytuliłam go

- Huh - chłopak, jak i wszyscy inny byli zdziwieni moim ruchem - czyli jednak postanowiłaś do mnie dołączyć, siostrzyczko? - spytał z dziwnym uśmiechem

- Nie... - mówiąc te słowa odsunęłam się i wyciągnęłam prawą dłoń przez siebie - chce żebyś Ty dołączył do mnie - czy to co robię jest głupie? I to jak. Ale czy Tenko nie chciał zostać bohaterem?

- Haha! - zza pleców usłyszałam swego typu śmiech należący do AFO - głupia! Kto cie uratował przed śmiercią!? - z tonu można było wywnioskować, że był wkurzony

- A kto nawet nie próbował mnie uratować! - odbiłam piłeczkę, później  widziałam już tylko ciemność.

*tImE sKiP*

Powoli zaczęłam otwierać oczy, które stopniowo przyzwyczajały się do białych ścian.

- Oh! Już się obudziłaś! - usłyszałam czyiś głos. Popatrzyłam w tamtą stronę i zobaczyłam najprawdopodobniej lekarza - sądząc po twoim wyrazie twarzy kompletnie nie wiesz gdzie jesteś, heh - zaśmiał się - Byłaś w śpiączce około 9 miesięcy - ILE? - nic nie pamiętasz prawda? - spytał, na co ja odpowiedziałam kiwnieciem głowy - niestety nic na to nie poradzę, będziesz musiała sama sobie przypomnieć - westchnął

- Dlaczego tu jestem? - spytałam szeptem

- Dostałaś poważnego urazu mózgu podczas walki - odpowiedział - Nie mogliśmy nic zrobić, dlatego "wsadziliśmy" cie w śpiączkę kliniczną (ja nie lekarz ok?)

- Mhm.. Tylko, że... Pamiętam jak zemdlałam gdzieś na dachu... Wtedy pewnie spadłam i uderzyłam się w głowę, tak?

-... Ty naprawdę nic nie pamiętasz... Chyba, że - na chwilę przerwał - Wiesz na czym polega twój Quirk, tak? - spytał

-... Nie... Nigdy go nie używałam, a nawet jeśli to i tak nic nie pamiętam - odpowiedziałam spokojnie

- Mhm... Niestety nie mogę Ci nic powiedzieć na jego temat, będziesz musiała porozmawiać z którymś z nauczycieli

Mieszane Uczucia || Katsuki Bakugo ✓ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz