3.

1.9K 81 1
                                    

J: Mamo tato musimy poważnie porozmawiać-powieedziałaś leżącym głosem
T.Ta: Co się stało córciu?
J: Jakieś 1.5h temu wyszłam z Todorokim na spacer i poszliśmy na nasz ulubiony pagurek i w.pewnym momencie-nie wiedząc jak to powiedzieć pokazałaś rodzicom poierścionek.
T.M: Czy to znaczy, że...
J: Jesteśmy z Todoroki od dzisiaj parą-skończyłam zdanie.
Przez chwilę zapanowała głucha cisza więc, posmutniałaś i chciałaś iść do pokoju, uznając, że twoi rodzice was nie zakceptowali.
J: Nawet jeśli wy nas nie akceptujecie to i tak z Shoto będziemy parą.
T.Ta: A czy ktokolwiek mówi coś tutaj o nie akceptowaniu?
J: No, ale siedzieliście cicho.
T.M: Bo jest to dla nas szok, ale tak czy siak cieszymy się z tatą.
J: Naprawdę?!
T.Ta: Tak, Shoto to porządny chłopak no i ty nam o tym od razu powiedziałaś, więc jeśli naprawdę się kochacie to możecie razem być.
J: Dziękuję, dziękuję, dziękuję -krzyknełaś rzucając się na szyje swoich rodziców.
T.M: Mam pomysł, może zadzwonię do taty Todorokiego i za proszę go na jutrzejszy obiad.
J: Poczekaj, najpierw napiszę do Shoto, żeby się upewnić, czy powiedział już ojcu.
T.M: No dobrze, czekam.
Pobiegłam do siebie i wybrałam numer do swójego przy... to znaczy się chłopaka.
J: No hej Todoroki, powiedziałeś już swojemu ojcu o nas?
S:Hej Aniołku, tak powiedziałem.
J: Po pierwsze, mówiłam Ci, że masz mnie tak nie nazywać, a po drugie, to jak zareagował?
S: No powiedział tylko, że z Ciebie jest porządna dziewczyna i, że i tak bym pewnie nie posłuchał jakby mi kazał z Tobą zerwać, więc jest chyba ok. A jak twoi rodzice zareagowali?
J: Kamień z serca, moi zareagowali w podobny sposób. Muszę już lecieć. Pa.
S: Goodnight
Rozłaczyliśmy się i poboegłam powiedzieć mami, że może już zadzwonić i zapytałam się, czy widziała moją ładowarkę. Tak naprawdę wcale nie zgubiłam ładowarki tylko to była "wymówka", ponieważ wiedziałam, że moja mama pewnie pójdzie rozmawiać do sypialni, a jako, że lubię wiedzieć co się dzieje i jak wygląda sytuacja. Mama powiedziała, żebym poszukała dokładnie u siebie, a sama zabrała swój telefon i ruszyła do sypialni. Ja potulnie podreptałam do swojego pokoju tylko po to, żeby wparować do niej za 5min i zostawić pluskwe pod łóżkiem udając, że szukam owej ładowarki, jednak za 1min z stamtąd wyszłam twierdząc, że tu jej nie ma. Pognałam czym prędzej do Siebie, wyszukałam pluskwę i założyłam słuchawki. Ich rozmowa brzmiała mniej więcej tak:

Todoroki x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz