10. Nowe pokolenie

420 18 15
                                    

(Narrator)

W Miasteczku Inazumy rozpoczął się kolejny piękny dzień. Zniecierpliwiony Blaze raz po raz sprawdzał telefon wyczekując przybycia kolegi z klasy, który według ustaleń powinien tu być od dobrych dwudziestu minut co było jasnym sygnałem, że prawdopodobniej zaspał albo jeszcze smacznie śpi. Sam również najchętniej zostałby jeszcze w łóżku, jednak zaproponował ten układ i choć nie uśmiechało mu się zaczynać weekendu tak wcześnie, to w późniejszych godzinach boisko zajmowały dzieciaki a i zapewne Mark planował dodatkowe treningi z resztą drużyny. Właśnie dlatego poranek był jedyną opcją na spokojną naukę, która nie oszukujmy się była tu bardzo potrzebna.

Space może tego nie dostrzegał, jednak Axel przeczuwał, że chłopak może posiadać w sobie to coś co mogło uczynić z niego dobrego zawodnika. Nie umiał tego określić ani nazwać tego dziwnego przeczucia, jednak postanowił zaufać instynktowi i na własnej skórze przekonać, czy ma rację. Przede wszystkim, chciał uświadomić mu głęboko skrywaną miłość do piłki i o ile to możliwe zrozumieć, co skłoniło go tak negatywnego myślenia na jej temat. Przypuszczał, że ma to związek z jego bratem i to on jest za to odpowiedzialny zwłaszcza, że wśród rodzeństwa często występuje wzajemna rywalizacja i kąśliwe uwagi odnośnie swoich umiejętności. A sytuacja, w której jedno z rodzeństwa wyjeżdża szkolić się za granicę zaś drugie nie potrafi przyznać się do własnych zainteresowań narzucała dość jasne wnioski.
Chciał to po prostu zrozumieć.

Space, pośpiesz się. - Westchnął, opierając głowę o zimny beton gdy jego ciemnym oczom ukazała się zbiegająca ze zbocza postać. Siedzący w cieniu blondyn odetchnął z ulgą, gdy niższy od niego kolega w szkolnym dresie i słuchawkach na uszach usiadł nad brzegiem rzeki przemywając twarz i kark lodowatą wodą. Sam w tym czasie siedział oparty pod mostem nie rzucając się w oczy, jednak nawet z tej odległości mógł zobaczyć czerwoną twarz kolegi i mocno przyspieszony oddech sugerujący, że musiał biec bardzo szybko.

- Zaspałeś? - Zapytał, na co Space machnął obojętnie ręką nie mając ochoty na tłumaczenia. - Na przyszłość, nastaw budzik.

- ..Miejmy to już z głowy.. - Poprosiła Andy, przecierając mokre czoło rękawem. - ...Im szybciej skończymy, tym szybciej wrócimy do swoich spraw.

Słysząc te słowa napastnik pokręcił głową, ostatecznie wstając z ziemi i kopiąc piłkę w stronę swojego ucznia.
Głównym problemem nie była bowiem sama nauka, lecz podejście chłopaka do tematu. Traktował go w sposób, w jaki uczniowie traktują pracę domową zadawaną przez nauczycieli. Jak coś, co trzeba po prostu zrobić. Zero entuzjazmu, żadnego zaangażowania. Dla świętego spokoju lepiej zrobić i mieć z głowy.
To właśnie TO stanowiło główny problem, na który Blaze nadal nie znał rozwiązania.

- Zaczniemy od podań, później pokażę ci wstęp do drybblingu. To podstawy w tej grze i wierzę, że szybko je opanujesz.

- Wiem, wiem. - Westchnęła Andy, ledwie powstrzymując się przed wymownym przywróceniem oczami. W końcu, dobrze znała teorię i nie uśmiechało jej się od nowa wysłuchiwać wszystkiego co już doskonale od dawna wiedziała. - A "wierzyć", to Ty sobie możesz. - Dodała, niechętnie i bez najmniejszego entuzjazmu odkopując mu piłkę. - Nie oczekuj tylko-

- Nawet nie kończ tego zdania. - Przerwał Axel, zatrzymując nogą czarno-biały przedmiot. - Od tej chwili wprowadzam nową zasadę: Każda negatywna opinia na temat swoich umiejętności zostanie potraktowana karnymi ćwiczeniami.

- Że jak?! Nie masz prawa!

- Jako twój trener obawiam się, że mam.

Widząc wyraz twarzy Axela, Andy dosłownie czuła jak podskakuje jej ciśnienie we krwi. Zwłaszcza, że chłopak nie zwykł żartować a nawet jeśli, to na pewno nie w jej obecności. Już miała mu coś odpyskować i pierwsze słowo praktycznie opuszczało jej usta, jednak dumnie zacisnęła zęby i ze względnym spokojem czekała na wznowienie treningu nie chcąc wdawać się w zbędne, wydłużające te męki dyskusje. Tym bardziej, że groziły one kolejną kłótnią.

Otwórz Oczy / Axel Blaze X OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz