🤍Rozdział II🤍

1.2K 58 36
                                    

Tromba
Mineło już kilka miesięcu odkąd znalazłem dziewczynę- Marcysie. Jestem szczęśliwy bo nie pcha się do kamer i nie wykorzystuje tego że mam sporo pieniędzy. Gadałem z nią ostatnio i na razie nie chcemy jej ujawniać. Ostatnio mam zawsze dobry homor dzięki niej, jest zabawna śliczna urocza i cholernie sexowna. Sam nie wierze że przytrafiło mi się takie coś.

Wstałem o 10.30 i zacząłem przrglądać sociale. Napisałem też do mojej nowej dziewczyny i zaproponowałem spotkanie w kinie o 20.30- bo dzisiaj mieliśmy cały dzień nagrywek. Nagle przyszło mi przypomnienie "zostały 3 dni do urodzin: Murcix". O kurcze, zupełnie zapomniałem! Pobiegłem do stołu narad chcąc powiedzoeć to wujaszkowi lub karolowi. Trzeba wymyślić jakąś niespodziankę! Osobiście bardzo lubię Martę szkoda, że ostatnio nie mam kompletnie czasu z nią pogadać.. ale Marcysia to cud z nieba nie mogę tego zpaprać.

Gdy wszedłem do pokoju zobaczyłem tam standardowo karola.. ii Murcix? Zdziwiłem się.. myślałem, że nie dażą siebie zbytnią sympatią.. odwróciłem się i wróciłem do swojego pokoju ogarniać się na nagrywki. Chyba musze jeden wieczór zainwestować na ekipowe pogaduszki bo nic  nie wiem..

Marta
Minęły 3 dni od naszej pogadanki z karolem podjęłyśmy z Kasię decyzje opuszczenia sklepu. Przy okazji wygadałam się jej znowu ale nie mówiłam o wyszystkim.
W 1 dniu odczułam ulgę ale w 2 następnych z braku czasu zaczęłam myśleć o wszystkich negatywach. Na nagrywki chodziłam, ale najwidoczniej moje udawanie na nich szczęśliwą nie wychodziło za dobrze bo karol dziaj z samego rana wezwał mnie do stołu.

-Marta zwolnienie cie ze sklepu miało też na celu, żebyś na odcinkach coś robiła, przynajmniej śmiała się i wyglądała normalnie. Ty wyglądasz na nich jakby ktoś z nas zabił ci rodziców

Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Starałam sie tego nie pokazywać, ale ciągle czułam się źle. Zwłaszcza z tum że wszystkich okłamuje i obżeram sue wieczorami bez umiaru

- Marta nie wiem co sie dzieje ale musisz się ogarnąć. Widzowie zauważają to powoli i zwalają na mnie. Chyba że to ja jestem problemem?

-niee przepraszam.. - nie małam pojęcia co powiedzieć. Czułam że zaraz oczy mi się zaszklą. Nie chciałam żeby to zauważył więc zmieniłam temat

-no to ja obiecuje że się postaram poprawić, ale teraz mamy za 10 min nagrywki i musze sie zbierać -powiedziałam i wyszłam. W pokoju był mixer. No tego jeszcze brakowało.

-hejka kochan...jejku co się stało?

Nie wytrzymałam rozbeczałam się jak dziecko.. nie było odwrotu. Musoałam mu powiedzieć wszystko no oprócz tego, że mnie już aż tak nie pociąga..

-Marta boże czemu mi nie powiedziałaś?!

- nie chciałam żebyś komuś powiedział... a ty i tak nieświadomie część powiedziałeś- tu się uśmiechnełam.. poczułam się lżej..

- Marta posłuchaj jesteś najpiękniejszą i najlepszą dziewczyną na świecie!

-mówisz to bo jestem twoją dziewczyną..

- inaczej byś nią nie była

Był kochany..i chociaż nie pomógł mi, to
mnie rozbawił i na nagrywkach śmiałam się i normalnie zachowywałam nawet karol mnie pochwalił. Wieczorem Mikołaj wziął mnie na spacer.. było miło ale nudziła mnie trocge jego obecność. Gdy siedzieliśmy na ławce koło fontanny Mixer nachylił się nade mną- chciał mnie pocałować. Normalka.. jeseśmy w związku.. ale nagle poczułam jakąś ztraszną niechęć do tego. Bałam się jednak jego reakcji więc dałam się pocałować.. czułam po tym obżydzenie.. i potrzebe posiedzenia w domu i przemyślenia sobie wszystkiego. Niestety Mikołaj wyjechał że zrobił mi niespodziankę i idziemy do kina.. no okej.. stwierdziłam, że jak wezme duży popcorn i cole i będe w ciemności i ciszy oglądać to w sumie czemu nie?

Tromba
Przez cały dzień myślałem kiedy przypomnieć reszcie o irodzinach Marty, ale ona była zawsze obok. Poprosiłem więc Mixera, żeby zajął czymś dziewczyne żaebyśmy mogli obmyśleć plan. Wyszli po ostatnich nagrywkach czyli około 18.30. Zaczęły się narady. Kasia zaproponowała że weźmie martę do spa żebyśmy wszystko ogarneli stwierdziła że dobrze jej to zrobi. Werazaproponowała że pójdzie z Martą na zakupy i pomoże jej zrobić się na bustwo przed jej imprezą. Ja z racji, że nie miałem kompletnie pomysłu na prezemt dla niej zaproponowałem zeby złożyć się na jeden duży i każdy dokupi jakąś pierdołe. Karol ogarnął aktywności na imprezę, Majkel pojechał po alkochol, przekąski i dekoracje. A reszta zadeklarowała się pomóc w wystroju i ogólnej organizacji. Pozostało pytanie co będzie tym dużym prezentem? Rozważaliśmy wyjazd za granicę, auto, jakiś zestaw z gucci czy off whita, ale to za drogie, to za klasyczne na inne nie ma czasu. Mjsiałem już soę powoli zbierać na randkę z Marcuchą, gdy nagle przyszedłmi genialny pomysł do głowy: Kupmy jej świnkę morską! Wszystkim spodobał się pomysł. Murcix zawsze chciała mieć takie zwierzątko.
-okej! Dobry pomysł! Stwierdził Karol
-Ja już lece się spotkać z Marcysią a wy dopracujcie szczegóły!
Wyszedłem z domu i wsiadłem do mojego k1 pika
Byłem bardzo szczęśliwy. Nagrywaliśmy fajne filmiki na nasze kanały, które wogóle mnie nie zmęczyłym. Wprawiły mnie za to w dobry humor. Dodatkowo wymyśliłem idealny prezent dla przyjaciółki i czekał mnie jeszcze wieczór z moją wspaniałą dzoewczyną.
Dotarłem pod galerie w której znajdowało się kino w którym umówiłam się z Marcysią. Gdy dotarłem na miejsce zobaczyłem moją dziewczynę która dzisiaj wyglądała pięknie - miała mocny dobrze wykonany makijaż bardzo krótki obcisły crop top i długą obcisłą spódnicę. Kupiliśmy nachosy i colę i weszliśmy do sali i rozpoczęły się reklamy. Marcysia wybrała nam jakąś komedie romantyczną.

Marta
Pojechaliśmy z Mikołajem do kina. Cieszyłam się że właśnie na nie padło bo nie miałam ochoty z nim rozmawiać.
A przecież komedi romantycznych nigdy nie za wiele prawda? Gdy już mój homor się ustabilizował i wchodziliśmy
na sale kinową i zaczeliśmy szukać swoich miejsc. Gdy już się rozsiedliśmy zauważyłam, że 2 rzedy przed nami siedzi znajoma postać- to był Mati razem z Marcysią. Nagle cała resztka pozytywnej energii jaką zdołałam z siebie wykrzesać znikła. Zobaczyłam idealną i szczęśliwą parę. Poczułam zazdrość.. chciałam, żeby ze mną i Mikołajem było tak samo..
Ale czego mogłam oczekiwać od siebie- przeciętnej dziewczynie do tego ostatnio przy sobie której brak pewności siebie i która dodatkowo wybrzydza i nie szanuje kochającego ją chłopaka?
Zakochana para była tak sobą zajęta, że nawet nas nie zauważyła - widać, że bawili się dobrze w przeciwieństwie do nas..



🤍🖤🤍🖤🤍🖤🤍🖤🤍🖤🤍🖤🤍🖤🤍🖤
Okej to był nowy rozdział. Pojawił się już tromba😏 historia będzie się coraz bardziej rozwijać. Narazie postaram się pisać codzennie. Jak już troche się rozwinie to będe kontunułować o ile pokażecie zainteresowanie❤ staram się tak po 1000 słów pisać. Pozdrowionka dla wszystkich😁



"Nie cofniemy czasu, ale spróbujmy go zatrzymać" Murcixxtromba shipOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz