- ink, mam jedno pytanie... - odwrócił się do mnie i usmiechnal
-jakie pytanie? - spytał
- więc... - zaczęłam✖❌✖❌✖❌✖❌✖❌✖❌✖❌✖❌✖
-CO JEST Z TOBĄ NIE TAK?! CZEMU MNIE PORWAŁEŚ?!
- wowowo spokojnie, po pierwsze, nie bylas tam bezpieczna, po drugie, cross powiedział by cię tu zabrać od tamtych niszczycieli, a po trzecie jesteś nam potrzebna
- czekaj, cross z wami współpracuje? - byłam w szoku. Myślałam że cross to jeden z bad guys
- no tak, ale ci nie mówił pewnie- powiedział to tak jakby był tego pewien, no i miał racje, ta kupa kości nic mi nie powiedziała a ja się nie domyśliłam po tym jak każdego wieczoru wymykał się ze swojego pokoju. Znaczy, to nie tak że go śledziłam, czy coś...
- aha... - tylko tyle powiedziałam bo nic innego nie przyszło mi do głowy
- a tak wogole to ty jesteś (t.i) tak?
- tak to ja geniuszu- postanowiłam być trochę wredna dla mojego porywacza
- no dobra już nie bądź taka wkurzona, sorka że cię porwalem..
- dobra wybaczam
Gdy to powiedziałam z portalu wyleciał jakiś glitchujący się czarny szkielet i spadł tak jak ja na ryj, śmiesznie troche, ale kto to jest?
- a ten w sandalkach co na ziemi leży to kto?
Glitchujący się szkielet wstał i podszedł do mnie
- maSz CoS dO mOiCH SAnDAlów?!
- nie, nic, po prostu się pytam kim jestes- jego mina była bezcenna, bo zaraz po tym stanelam mu na nogę. A że skarpetek nie miał to wiecie jak to się skończyło.POV. 3os.
Szkielet skakał z bólu, a dziewczyna i ink śmiali się z niego.
Długo jednak się nie śmiali, bo szkielet związał ich linkami i próbował zabić. Ink jednak posmarował go pędzlem i wepchnął do portalu. I tak oto czarny szkielet został pokonany.POV. (T.i)
-okej, kto to był? -spytałam
-ten szkielet? To error, mój "wróg" Chociaż bardzo chce zakończyć nasz konflikt.. - powiedział trochę smutnym tonem
- może ci pomogę? - chciałam mu pomóc tylko dla tego że zaczęłam ich shipowac i chciałam by się pocałowali
- jasne! Dzięki - szkielet odparł z entuzjazmem
- no to na co czekamy?✖❌✖❌✖❌✖❌✖❌✖❌✖❌✖❌✖
Przepraszam ze taki krótki ale kompletnie pomysłu nie miałam a w dodatku zadawali strasznie dużo i nie mialam kiedy napisać -w-"
CZYTASZ
*~*Czy ty...? (Cross sans x reader)*~*
Fanfictionwięc... to moja pierwsza książka x reader... mam nadzieję że się spodoba... *UWAGA WAŻNE! * 1.Nie zawiera lemonów (No może w którejś części jak będziecie chcieli) 2. jestem poczatkujaca! 3. nie oceniajcie proszę 4. pisze jak mam wene 5. rozdziały p...