OSTATNI ROZDZIAŁ MARATONU!!!
(pov Magister)
M: dobra to czekaj idę zrobić
D: okej
Poszedłem do kuchni żeby zrobić herbatę ale jak na złość nie było herbaty więc musiałem iść do tego sklepu z ryzykiem że policja da mi mandat za wychodzenie z domu, kiedy wróciłem do salonu Dzunior wyglądał na zamyślonego więc mu przerwałem bo trudno się myśli gdy nie ma się mózgu
M: idę do sklepu po herbatę
D: idę z tobą
M: mam nogi mam ręce więc raczej dam radę
D: ale i tak pójdę
M: dobra jak tam chcesz ale ty płacisz za siebie jak dadzą nam mandat
Poszliśmy na korytarz założyliśmy buty i wyszliśmy, oczywiście zobaczyliśmy jakiś debili po drodze. Przy sklepie Dzunior powiedział że on wejdzie i czy ma coś jeszcze kupić nie chciało mi się z nim kłócić więc odpowiedziałem że nie
Kiedy tak stałem zobaczyłem jakiś debili a bardziej debila który darł się i biegał jak pojebany nie zajęło mi długo ustalenie że to był Ewron Thorek i Mandzio, na szczęście nie wiedzą jak wyglądam
Śmieszniejsze od tego że robił z siebie debila był Mandzio który prubował go uspokoić, z trudem powstrzymywałem śmiech na szczęście Ewron się uspokoił
Mdz: *szepcze coś do Ewrona* Ewron przez ciebie wyglądamy na jakiś debili
E: i co z tego? Przecież nimi jesteśmy
Mdz: ale to nie znaczy że muszą to wiedzieć
T: może uzna że tylko Ewron jest debilem?
Powiedział Thorek cicho ale zarazem tak głośno że dało się go usłyszeć. Chciałem powiedzieć że są wszyscy debilami ale się powstrzymałem
E: ale to nie prawda!
Mdz: *szepcze coś do Ewrona i Thorka* nie krzyczcie już tak ludzie się na nas patrzą
Chciał chyba żeby nikt tego nie usłyszał ale coś mu nie wyszło
T: a to nasza wina?
E: dobra spokojnie załatwię to
Mdz: ty już lepiej nic nie rób-
E: MOŻESZ SIĘ NA NAS NIE PATRZEĆ?
Wykrzyczał do mnie Ewron
T Mdz: *śmiech*
M: jak się widzi trzech debili to trudno ich nie zauważyć
T: a my się znamy żeby nas od debli wyżywać?
M: niestety
Mdz: *szepcze do Thorka* Thorek mam milion subów Ewron ma 400 tysięcy a ty 200 więc jest taka możliwość że nas może znać
T: *szepcze do Mandzia* ale to nie znaczy że może tak do nas mówić
M: dobra powiedzmy że się nie znamy
E: a nie że ty nas nie znasz?
M: a nie że powiedzmy że w mnie nie znacie?
E: coooo?
M: no ja was nie znam więc niech będzie że wy też
T: ale my cię nie znamy
M: dobra ustalone nie znamy się
CZYTASZ
to nie tylko nienawiść | Magister x Dzunior
Фанфикwitam szatanki! opowieść jest robiona na postaciach z kwadratej masakry jak zwykle, a konkretniej Magistrze i Dzuniorze, to standardowo ostrzeżenie w fanfiku występują przeklęństwa homoseksualizm więcej przeklęństw błędy ortograficzne jak któreś z...