Tato zobacz, to lato,
Świat barwami się śmieje.
Tato posłuchaj, to lato,
Ptakami śpiewają knieje.
Tato spójrz, to lato,
Kwiaty rosną na łące.
Tato popatrz, to lato,
Stokrotek kwitną tysiące.
Tato, tato, to lato.
A tata patrzy oczami pustymi,
Wokoło cisza głucha,
Porusza ustami, lecz milczy,
I dziecka wcale nie słucha.
CZYTASZ
Z lupą przez świat
PoesíaWiersze z reguły mają puentę, a podmiot zawsze chce nam coś przekazać. Ale podmiot w moich wierszach nie jest taki zwyczajny. Widzi świat inaczej, jakby szerzej, trochę jak dziecko, więc może się wydawać, że nim jest. Ale to nie prawda...