Siedzieliście w salonie bez Seungmin'a i Chan'a. Próboławał razem z Felix'em im wszystko wytłumaczyć.
-Ohh...szkoda. -powiedział Hwang. -A tak chciałem być wujkiem. -westchnął.
Popatrzyłaś na Felix'a z ogromnymi oczami. On tak samo. Chłopaki zaczęli się cicho śmiać.
-Rozumiemy, że nie jesteście razem. JESZCZE. -bardzo podkreślił ostatnie słowo Han.
-Do czego zmierzasz? -spytałaś podnosząc brew.
-Felix mowi do Ciebie "Księżniczko", czasem razem śpicie i spędzacie dużo czasu razem i mówisz na niego "Felix'ssi". Dalej nie wiesz oco nam chodzi? -spytał Changbin.
-Serio? -spytałaś zażenowana.
-Tak. -powiedzieli chórkiem.
-Czasami was nie rozumiem.
-Właśnie, a co z Twoim bratem? -spytał Felix.
-Jednak się dowiedziałam, że nie będzie tu nocować tylko w hotelu. Przyjdzie jutro was poznać. -uśmiechnęła się.
-A tak ogólnie to jak się nazywa i, ile ma lat? -spytał Minho.
-Eric Nam i ma 32 lata. -powiedziałaś pewnie.
Chłopakom szczęki opadły i wyszczerzyli oczy.
-Powtórz...ile ma lat. -powiedział zaskoczony Han.
-Noo 32. A co?
-A Ty masz 17, tak? -dopytał I.N.
-Tak. Jest między nami różnica 15-stu lat. Chyba wam to nie przeszkadza.
-Nie, ale jesteśmy po prostu zaskoczeni. -odrzekł Changbin.
-Przepraszam, że o to spytam T/I, ale... -zaczął Felix.
-Śmiało. -uśmiechnęła się pogodnie dziewczyna.
-Ile Twoi rodzice mieliby w tym roku lat? -dopowiedział Felix, a dziewczynie uśmiech z twarzy zniknął i westchnęła.
-Mama 55, ojciec 57. -zaszkliły się jej oczy.
Mimo smutku uśmiechnęła się, ale widać było,że nie był prawdziwy.
-Pójdę na chwilę do...łazienki. -lekko się uśmiechnęła i wstała z fotela.
Gdy dziewczyna była na schodach Han powiedział do Felix'a:
-Felix lepiej za nią idź.
Po tym słowach chłopak od razu wstał i poszedł do łazienki. Drzwi były lekko uchylone. Felix bez wahania wszedł do pomieszczenia. Zobaczył Ciebie...całą we krwi. W prawej ręce trzymałaś żyletkę, a druga ręka krwawiła. Byłaś cała zapłakana. Jak najszybciej chłopak do Ciebie podbiegł. Wyrwał Ci żyletkę i rzucił gdzieś w kąt. Pociągnął Cię za rękę do zlewu, gdzie przemywał Vi kilka razy rany.
-Hwang woda utleniona i bandaże! -krzyknął bardzo głośno.
Chwilę potem w łazience pojawił się Hyunjin z potrzebymi rzeczami. Falix zabrał od niego rzeczy.
-Jeśli możesz to sprawdź czy nie ma więcej raz. -powiedział Felix na, co Hwang tylko pokiwał głową.
Podszedł do Ciebie i zaczął szukać innych raz. Tylko, że tych świeżych. Ręce miałaś całe w bliznach. Nosu w sumie też... W tym czasie Felix skończył bandażować rękę.
-Hyung poczekaj z nią chwilę. -powiedział Felix z krwią na ubraniach i rękach.
Szybko wyszedł i wrócił jeszcze szybciej z nowymi ubraniami.
-Przebieraj się, bo nie będziesz chodzić w zakrwawionych ubraniach. -podał Ci ubrania.
-Jeśli mam się przebrać to proszę wyjdźcie... -powiedziałaś lekko się uspokajając.
-Odwrócimy się, ale nie wyjdziemy. -dodał Hwang po czym to zrobili.
Przebrałaś się w nowe ubrania, a stare dałaś do prania. Poszłaś z chłopakami do pokoju.
-T/I czemu to robisz? -spytał zmartwiony Felix.
-Felix... Ja już z tym nie wytrzymuję. -zaczęłaś. Zaszkliły Ci się oczy. -Rodzice odeszli, brat mnie wspiera, ale jest za daleko. -wycierałaś pojedyncze łzy. -Wiem, że to głupię, że to robię, ale robię to już kilka miesięcy.
-Pomaga Ci to? -spytał zaniepokojony Hyunjin.
-Nie...
-Przestań to robić. Masz swojego brata i nas. -dopowiedział Felix.
-Tak cholernie mi ich brakuje. -powiedziałaś szeptem.
Felix od razu Cię przytulił. Wypłakałaś się w jego koszulkę.
-Ile już to robisz? -spytał Hwang.
-Noo z... 3 miesiące.
-Byłaś kiedyś w szpitalu? -spytał znów Hwang.
-Raz. -westchnęłaś już spokojna. -Akurat brat wszedł do mieszkania. -lekko się uśmiechnęłaś.
-Gdzie masz rany? -spytał tym razem Felix.
-Ręce, nogi, żebra.
-T/I... -westchnął ciężko Hwang. -Wiesz, że będziemy musieli Cię zapisać do psychologa. -powiedział spokojnie.
-Tak wiem.
Po dwu godzinnej rozmowie poszliście na dół. Felix zrobił Ci herbatę. Cała się trzęsłaś. Chłopaki co chwilę dopytywali Hwang'a.
pov.Hyunjin
Gdy zauważyłem T/I całą we krwi dostałem niemałego szoku. Przeszukałem na rozkaz Felix'a jej ciało czyli ręce i nogi. Wszędzie rany... Czyli robiła to już kiedyś.
Po rozmowie zeszliśmy na dół. Felix z T/I poszli do kuchni, a ja do salonu. Chłopaki zaczęli mnie wypytywać.-Chłopaki -westchnął. -T/I się cięła i zapiszemy ją do psychologa. -dodał.
Wszyscy w szoku zgodzili się na pomysł.
Felix rozmawiał jeszcze z T/I w kuchni, a ja w tym czasie poszedłem na górę do jej pokoju zadzwonić do Chris'a i Seungmin'a.-Chris jest z Tobą Seungmin?
-Tak, a co?
-T/I się tnie, więc zapisujemy ją do psychologa. Wchodzicie w to?
-Za 15 minut będziemy i wszystko nam wyjaśnisz i wtedy się zastanowię.
Po rozmowie Hwang zaczął przeszukiwać pokoj dziewczyny. Kilka żyletek i... Kartka? Hyunjin zaczął czytać.
Kochany bracie,
Wiesz dobrze, że robię to już od prawie roku. Jest mi strasznie wstyd, kiedy w nocy siedzę zakrwawiona w łazience. Nie wytrzymuje już tego. Chce iść do mamy... W końcu ją przytulić. Teraz mam wsparcie tylko od Ciebie. Niedługo zamierzam dołączyć do rodziców... Będę tęsknić. Kocham Cię bracie. Mam nadzieję, że kiedyś mi to wybaczysz...
9 Twoja siostra T/I
Tylko dwa pytania dręczyły Hwang'a.
Dlaczego ich okłamała?
Co znaczy cyfra "9"?
CZYTASZ
Innocent | Lee Felix ✔ [w trakcie korekty]
Action2 CZĘŚĆ - "SECRETS" Pośpiesznym krokiem idąc do szkoły wpadłaś na mężczyznę. Potem widziałaś go coraz częściej. Pewnego niewinnego dnia znów na niego wpadłaś, ale tym razem się zaprzyjaźniliście. Poznałaś resztę jego bandy. Dowiedział się o Twoich p...