16

1.4K 63 3
                                    

Jimin i narkotyki niemożliwe. Jak mógł mi nie powiedzieć o czymś tak ważnym?!
Jeszcze ten cholerny Kim Namjoon taaa już w to wierzę kolega pff.
Ale chwila jeśli on się tu znowu pokazał to znaczy, że Jimin nadal jest w coś wmieszany i Kim nie popuścić. O czym ja myślę! On jest szefem gangu.
Ja nie wierzę czy ja serio muszę mieć takiego pecha?
Chyba muszę opuścić ten dom i uciec jak najdalej od tych wszystkich ludzi...
Może najlepiej by było jakbym zaczekała na Parka, żeby mi to wszystko wyjaśnił.

Po kilku godzinach czekania na blond włosego zadzwonił telefon stacjonarny.
Podeszłam do niego i przyłożyłam słuchawkę do ucha.
- tak słucham
Po chwili usłyszałam czyjyś  zachrypnięty męski głos
- miło cię słyszeć T/I
- kto mówi?
Zapytałam z nie pokojem w głosie
- powiedz Jiminowi że zostało 25 dni
- co? Ale do czego?
Usłyszałam rozłączenie połączenia.
Przerażona tym wszystkim jak najszybciej pobiegłam do góry zabrałam swój telefon i najpotrzebniejsze rzeczy.
Wbiegłam do przed pokoju i nałożyłam buty oraz kurtkę.
Chciałam wychodzić, ale przypomniało mi się żeby chociaż napisać coś na kartce do Jimina.
Wzięłam pierwszą lepszą kartkę i długopis.
,,Dziękuję za wszystko Jimin nie szukaj mnie"

Wyszłam z domu szukając najbliższego przystanku by wrócić do własnego domu.

💜💜

No więc tak przepraszamy wszystkich za opuźnienie 😔
Wszystkie powiadomienia o zmianie dodawanych rozdziałów będą na moim profilu.
I dzisiaj znowu krótki rozdział, ale mam nadzieję, że mnie za to nie znienawidzicie...

Pomoc domowa JIMIN'A Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz