gdzie pewny siebie Jeon Jungkook, znany w całej placówce, wraz z paczką chce skompromitować nowego ucznia swojej klasy. Twierdzi, że ten jest homoseksualny, którym w rzeczywistości jest, sam odkrywa w sobie pożądanie do tej samej płci.
Pożądanie do...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Taehyung stał oparty o ścianę, popijając napój, który dostał od Somi. Bardzo źle się czuł w towarzystwie zupełnie mu obcych ludzi, których widzi na oczy poraz pierwszy. W przeciwieństwie do dziewczyny, która co chwila była proszona na słówko w cztery oczy, pozostawiając go samego, co musiał wykorzystać sam Jungkook, dla którego była to okazja, żeby zagadać i nie dostać jednocześnie po głowie od blondynki.
Podszedł do niego, po czym oparł się bokiem o ścianę tuż obok niego. Przyglądał mu się przez chwilę, zerkając co jakiś czas na kanapę, gdzie siedzieli jego przyjaciele, czy aby przypadkiem nie patrzą na niego zbyt natarczywie, bo wtedy wyszłoby, że nie ma czystych intencji, a w prawdzie nie miał. Założył się z innymi, przystając na bardzo złośliwy i niezbyt przyjemny zakład, który miał na celu odkrycie homoseksualizmu u blondyna i wyjawienie całej szkolnej społeczności jego małego sekretu. Oczywiście tak to wyglądało tylko w oczach pozostałych, gdyż on obrał sobie inny cel i zupełnie różniące się plany od tamtych, które narzuciło mu jego towarzystwo.
Dla niego była to doskonała okazja, aby lepiej zapoznać chłopaka, który wywołał na nim dość duże wrażenie już na pierwszy rzut oka, kiedy to jego stopy oraz ciało przekroczyło próg sali, w której mieli lekcje, a wzrok kocich oczu skrzyżował z tym jego. Już wtedy nie był w stanie odwrócić wzroku od jego nieprzeciętnej twarzy. Był zaskoczony jego proporcjami ciała, miał takie ładne, uwydatnionione kości policzkowe, zarysowaną szczęką oraz pulchne usta.
Nigdy wcześniej jego oczom nie było dane ujrzeć kogoś tak urodziwego, fascynującego, kogoś, kto przyciąganie jego wzrok na swoją osobę, przez co nie był w stanie spojrzeć gdziekolwiek indziej, mimo że bardzo nie chciał pokazać po sobie tego, że jest pełen podziwu. A był i to bardzo, lecz ukrył to.
- Jesteś gejem? - zapytał nagle, nawet nie zawracając sobie głowy choćby krótkim przywitaniem. Wiedział, że nie powinien zadawać takiego pytania od razu na stracie, aczkolwiek miał nadzieję, iż uda mu się zdobyć jak najwięcej informacji, żeby łatwiej było mu wykonać wyzwanie. Przeczesał dłonią swoje gęste, czarne włosy, które roztrzepane ułożyły się ciekawie, mimo sporego nieładu panującego na głowie. Taehyung spojrzał na niego z wyraźnym zaskoczeniem oraz dużym oburzeniem tak śmiałym pytaniem, które padło z jego ust. Po pierwsze, nie spodziewał się, że Jeon zainicjuje chęć do rozmowy z jego osobą, a po drugie, nie mógł uwierzyć, iż zapytał go właśnie o to, o jego głęboko skrywaną tajemnicę. Usta chłopaka rozchyliły się, co było wyrazem szoku, natomiast Jungkook zerknął szybko na bok, musząc kontrolować sytuację, żeby nie wpadł już na samym początku.
- Nie jestem żadnym gejem - warknął nieprzyjaźnie, chcąc odsunąć się od niego na jak największą odległość, aby nie czuć zapachu jego intensywnych, mocnych perfum, od których zapachu zaczęło go mdlić. Zdecydowanie przesadził z ich ilością. Również nie miał zamiaru być blisko jego ciała, żeby imprezowicze nie plotkowali na jego temat, przekazując innym, że zna Jeon Jungkooka, bo tego bardzo by nie chciał.
