A więc tak...

65 2 0
                                    

-----Prof Sky------
Jejku nie wiem co zrobić pójść tam czy nie???A jeśli coś pokićkam i powiem coś nie tak to co zrobię? On jest straszny cały ubiera się na czarno i jest skrzyżowaniem kruka i cz...czarnego wilka... Nie było przypadkiem legendy o czarnym wilku? Przecież on też jest krukiem... To chyba ta legenda nie będzie się sprawdzać... A co jeśli się sprawdzi..? Jeju nie wiem czy tam iść... Nie dam rady... Znowu nie mogę podjąć dcyzji...
- Myślisz żeby tam napewno pójść?
- myślę że tak. Nic ci nie zrobi...
- Umiesz pocieszać...- "STRASZNIE" mnie pocieszył po co te przeciągnięcie i ściszenie głosu? Mam się martwić? Znowu wyjdę na histeryczkę... Eh Sky opanuj się! Dobra jakie są argumenty żeby tam iść i żeby nie iść... Nie iść: boję się go, nie znam jego charakteru więc może być spokojny albo wręcz przeciwnie... Pójść: Chcę pomóc Liamowi, mam nadzieję że pomogę...
Zajeb**cie znowu po równo! Nie wiemmm!! Dobra raz się żyje, tylko raz TwT
-----Prof Darka-----
Czemu mam mu mówić wszystko? Przecież nie musi wiedzieć że... Bosz ktoś znów przyszedł
- Kto tam?
- To ja Sky
- Sky co tu robisz?
- przyszłam porozmawiać
- Liam cię wysłał?
- w pewnym sensie tak
- no dobra wejdź- i znowu goście... Wyspać się nie dają no ale trudno chociaż jej trochę wierzę... Naczy nie Liamowi, Konorowi i Reachel wierzę, jestem głupi po co ciągle mówię skupię się na rozmowie- więc co byś chciała wiedzieć?
- Liam się martwi... Powiedz mi proszę czemu wychodzisz o tak późnej porze? I gdzie... Wiem że za szybko się spytałam jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj...
- Ehh... Raz nie mogłem zasnąć i wyszłem na dwór przeszłem się i zobaczyłem morderstwo... Zaciągnęli mnie do przywódcy i muszę teraz być w ich gangu... Wcale nie chcę ale inaczej mnie zastrzelą bo mi nie wierzą że nikomu się nie wyglądam, proszę nie mów nikomu Liamowi możesz ale powiedz mu żeby nie doniósł tego na policję...
- Dobrzę, dziękuję że mi powiedziałeś, to bardzo miłe z twojej strony
- Może się trochę poznamy?
- Spoko
- Okej to jestem Dark mam 20 lat i jestem skrzyżowaniem kruka i czarnego wilka
- Ja jestem sky mam 17,5 lat TwT i jestem poprostu człowiekiem mam zwierzaka którego rasy nie znam nazywa się Ollie i ma 1,90 metra wysokości, męczę swojego brata gdy czegoś nie chce powiedzieć Ollie włazi mu na plecy i nie schodzi z niego do puki nie powie UwU
- Ciekawe, ale wyglądasz na młodszą
- Wiem TwT
- A opowiesz mi coś o Midasie?
- Tak, czemu pytasz
- z ciekawości, i czemu jeszcze nie jesteś posągiem ze złota?
- Jego moc działa tak wszystko co on CHCE zamienia się w złoto a nie jak kiedyś pisali o naszym dziadku w mitach że WSZYSTKO czego DOTKNIE staje się złotem, a Midas nie umie na mnie nawet podnieść głosu... Jak on to mówi jestem jego małą księżniczką
- Ale to słodkie... Ja nigdy nie byłem kochany przez rodzinę...- znowu mi się wszystko przypomniało i czułem że łzy do oczu mi napływają, co ona chce zrobić? Przytuliła mnie
- Przepraszam że ci przypomniałam- jakoś wydawało mi się że ona jest taka słodka że nie mogłem się na nią zdenerwować... Niee ja się nie zakochałem... Prawda? Przecież jest za młoda
- Nic się nie stało
-----Prof. Sky------
Woo myślałam że będzie gorzej a tu co? Jest naprawdę bardzo miły
- Chyba już pójdę- powiedziałam zdezorientowana
- Miło było poznać- Uśmiechnął się, Czekaj on się uśmiecha!? Przecież... Myślałam że jest całkiem inny... Ale to chyba dobrze no nie. Wstałam i wyszłam z pokoju, odrazu poszłam do pokoju
- I co powiedział ci?
- Tak
--- prof Liama------
Przecież on nigdy się tak nie zachowuje... Chyba że nie.. jestem głupi heh napewno nie zakochał się w Sky ale w sumie słodko by razem wyglądali... Wait o czym ja myślę
- I co?
- Nie mógł kiedyś zasnąć przeszedł się i zobaczył morderstwo zaciągnęli go do szefa gangu i musiał dołączyć bo inaczej go zabiją i powiedział żebyś nie szedł na policję ani nigdzie nie donosić
- Czekaj, on ci powiedział?
- No tak
- Ale mi nie powiedział...
Widać po minie Sky że też była nieźle zszokowana
- Wydało mi się być to dziwne..
- Ale co?
- że mi powiedział... Potem spytał się o Midasa opowiedziałam mu i niepotrzebnie dopowiedziałam że Midas mówi że jestem jego małą księżniczką w tedy łzy mu-
- Łzy?! Przecież on nie płacze.... Tylko z jednego powodu rodzina
- Przytuliłam go bo chciałam go pocieszyć, i myślałam że mnie odepchnie i nakrzyczy, ale było zupełnie inaczej... Odwzajemnił mojego przytulasa i...
- Dziwne, na wszystkich innych by nakrzyczał...
- więc jak mówiłam i się uśmiechnął i miałam takiego mind faka myślałam że on się nie uśmiecha- Dobra rzeczywiście możliwe że się zakochał... Nikogo tak nie traktuje, ale on ma 20 lat a ona 17,5... 3,5 lata starszy... No nie wiem ale chyba tak
-Dziwne, ale dobrze że ci powiedział
---prof Darka--
Chyba się zakochałem! Ale ona przecież ma 17,5 lat jestem od niej o 3,5 lata starszy w sumie nie wiem... Ona jest strasznie urocza chyba powiem to Reachel albo Konorowi ale raczej Reachel dobra idę...
---u Reachel---
- Hej Dark
- cześć...
- coś się stało? Widać że jesteś przybity...
- Umm... Muszę ci coś powiedzieć ale nie mów nikomu...
- Okej?
- Zakochałem się...
- Naprawdę, super! KTO TO GADAJ!- mam mind faka możliwe że Reachel się wgada no ale raz się żyje
- Ehh... W... Sky...
- Ooo wow! Już was widzę jak słodko razem wyglądacie- Trochę się zarumieniłem, to do mnie nie podobne...
- Jak ja mam jej to powiedzieć?
- Normalnie ale lepiej żebyś bardziej ją do siebie przekonał... Bo ona prawie cię nie zna
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Widzicie mówiłam żeby nie shipować Sky z Liamem, jeśli to zrobiliście to waszego shipa zepsuła AJEM DOKTOR NISZCZYCIEL xD za dużo kiedyś oglądałam Gumballa UwU 940 słów mój rekord QwQ

Damy radę chodź by nie wiem co.../Sky backstoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz