- Dobra . Rozjebałem ci wazon . - powiedział Tomura Shigaraki opierając się o blat i spuszczając głowę .
Dabi rozejrzał się po blacie i faktycznie, nie było tam wazonu z kwiatami .
- Nic nie szkodzi . A gdzie kwiaty dałeś ?
- Wyrzuciłem .
- Czemu ?
-.... Bo i tak już były zwiędłe .
- Okej .
-Meh..- westchnął cicho Shigi
- Co ?
- Zaraz się popłaczesz . Kupię ci nowy dzban . Ubieraj się i jedziemy .
- Co ?! Nie ,nie trzeba!
- Cicho bądz . Ubierz się i jedziemy .
- Masz prawko ?
- Nie ale ty masz .
- No tak...
Po kilku minutach Dabi ubrał się i jeszcze tylko szukał kluczy do samochodu . Tomura założył jego czarną czapkę z daszkiem bo brunet zabrał mu okulary przeciwsłoneczne . Wśedli do samochodu i pojechali do najbliższego sklepu budowlanego (coś ala Ikea )
Weszli do sklepu w którym było pełno ludzi co trochę przeszkadzało Tomurze bo nie mógł się skupić .
- Chodz na dział dekoracyjny .- powiedział Shigi łapiąc bruneta za rękę , na co ten się uśmiechnął.
Po paru minutach weszli do działu z różnymi wazonami .
- Który ci się podoba ?
- Ten .- powiedział Dabi wskazując palcem na niebiesko włosego
- Nie jestem żadnym dzbanem ty idioto !! Mów który ci się podoba i wychodzimy .
- Już mówiłem .
Shigi podszedł do rzędu niebieskich wazonów i wskazał palcem na jeden .- Ten ?
- Nie .
- Pokazałeś na moje włosy . Więc chyba zależy ci na niebieskim .- powiedział ze znudzoną miną .
- Nie .
- To który do cholery !!
- Ten może być .- ponownie brunet pokazał na Tomure na co ten aż poczerwieniał ze złości na twarzy .
- Zabije ci-
- Dzień dobry , czy mogę w czymś pomóc . - powiedziała pracownica . - Jejku !!-krzykneła przerażona gdy tylko spojrzała na czerwonego Tomure .- Czy wszystko w porządku proszę Pana ?
- W jak najlepszym .-powiedział dalej wpatrując się w bruneta .- Otóż ten niezdecydowany człowiek potrzebuje pani pomocy .
- Czekaj ! Co ?
- W czym mogę pomóc ?-powiedziała uśmiechając się pracownica odwracając się do bruneta.
- Ja...
- Dabi ja idę na poduszki jak coś - powiedział z wrednym uśmiechem powoli odchodząc .
- Tak więc w czym mogę pomóc ?
- Ehh , ma pani może jakieś ładne białe wazony ?
- Pewnie ! zapraszam .
Po 15 minutach zastanawiając się który wazon wybrać Dabi stwierdził , ze jeszcze pomyśli i najwyżej pozniej przyjdze kupić .
- Wie Pani , prześpię się z tym i najwyżej wrócę jutro .- powiedział uśmiechając się do kobiety .
- Pewnie . Cieszę się , że mogłam Panu pomóc . -powiedziała cały czas uśmiechająca się kobieta .
Znudzony Tomura szedł w ich kierunku , ale tylko jak zauważył , że Dabi świetnie się dogaduje z kobietą od razu podbiegł .
- Taa wie Pani , śpieszymy się .- powiedział podchodząc do bruneta i łapiąc jego rękę
- Rozumiem , dzię-
- Wiesz , bo jakby , on jest mój .-powiedział bardziej wtulając się do zdziwionego bruneta .
- Ale ja nawet nie -
- Więc dziękujemy Pani za pomoc ale musimy już iść .-kontynuował niebiesko włosy.
- Rozumiem , dziękuję i zapraszamy ponownie .- Powiedziała kobieta ukłaniając się .
- Do widzenia .-powiedział brunet .
- Ty już się przymknij . - odparł lekko poirytowany Tomura .
YOU ARE READING
Shigaraki x Dabi (YAOI )
Teen FictionPewnego dnia do Shigarakiego przychodzi Dabi oraz Toga z propazycją o współpracę. Tomura nie za bardzo jest przekonany do chłopaka . Jednak któregoś dnia zmienia o nim zdanie , i zaczyna coś czuć do niego. ...