#12

81 5 4
                                    

- Dobra . Rozjebałem ci wazon . - powiedział Tomura Shigaraki opierając się o blat i spuszczając głowę .

Dabi rozejrzał się po blacie i faktycznie, nie było tam wazonu z kwiatami .

- Nic nie szkodzi . A gdzie kwiaty dałeś ?

- Wyrzuciłem .

- Czemu ?

-.... Bo i tak już były zwiędłe .

- Okej .

-Meh..- westchnął cicho Shigi

- Co ?

- Zaraz się popłaczesz . Kupię ci nowy dzban . Ubieraj się i jedziemy .

- Co ?! Nie ,nie trzeba!

- Cicho bądz . Ubierz się i jedziemy .

- Masz prawko ?

- Nie ale ty masz .

- No tak...

Po kilku minutach Dabi ubrał się i jeszcze tylko szukał kluczy do samochodu . Tomura założył jego czarną czapkę z daszkiem bo brunet zabrał mu okulary przeciwsłoneczne . Wśedli do samochodu i pojechali do najbliższego sklepu budowlanego (coś ala Ikea )

Weszli do sklepu w którym było pełno ludzi co trochę przeszkadzało Tomurze bo nie mógł się skupić .

- Chodz na dział dekoracyjny .- powiedział Shigi łapiąc bruneta za rękę , na co ten się uśmiechnął.

Po paru minutach weszli do działu z różnymi wazonami .

- Który ci się podoba ?

- Ten .- powiedział Dabi wskazując palcem na niebiesko włosego

- Nie jestem żadnym dzbanem ty idioto !! Mów który ci się podoba i wychodzimy .

- Już mówiłem .

Shigi podszedł do rzędu niebieskich wazonów i wskazał palcem na jeden .- Ten ?

- Nie .

- Pokazałeś na moje włosy . Więc chyba zależy ci na niebieskim .- powiedział ze znudzoną miną .

- Nie .

- To który do cholery !!

- Ten może być .- ponownie brunet pokazał na Tomure na co ten aż poczerwieniał ze złości na twarzy .

- Zabije ci-

- Dzień dobry , czy mogę w czymś pomóc . - powiedziała pracownica . - Jejku !!-krzykneła przerażona gdy tylko spojrzała na czerwonego Tomure .- Czy wszystko w porządku proszę Pana ?

- W jak najlepszym .-powiedział dalej wpatrując się w bruneta .- Otóż ten niezdecydowany człowiek potrzebuje pani pomocy .

- Czekaj ! Co ?

- W czym mogę pomóc ?-powiedziała uśmiechając się pracownica odwracając się do bruneta.

- Ja...

- Dabi ja idę na poduszki jak coś - powiedział z wrednym uśmiechem powoli odchodząc .

- Tak więc w czym mogę pomóc ?

-  Ehh , ma pani może jakieś ładne białe wazony ?

- Pewnie ! zapraszam .


Po 15 minutach zastanawiając się który wazon wybrać Dabi stwierdził , ze jeszcze pomyśli i najwyżej pozniej przyjdze kupić .

- Wie Pani , prześpię się z tym i najwyżej wrócę jutro .- powiedział uśmiechając się do kobiety .

- Pewnie . Cieszę się , że mogłam Panu pomóc . -powiedziała cały czas uśmiechająca się kobieta .

Znudzony Tomura szedł w ich kierunku , ale tylko jak zauważył , że Dabi świetnie się dogaduje z kobietą od razu podbiegł .

- Taa wie Pani , śpieszymy się .- powiedział podchodząc do bruneta i łapiąc jego rękę

- Rozumiem , dzię-

- Wiesz , bo jakby , on jest mój .-powiedział bardziej wtulając się do zdziwionego bruneta .

- Ale ja nawet nie -

- Więc dziękujemy Pani za pomoc ale musimy już iść .-kontynuował niebiesko włosy.

- Rozumiem , dziękuję i zapraszamy ponownie .- Powiedziała kobieta ukłaniając się .

- Do widzenia .-powiedział brunet .

- Ty już się przymknij . - odparł lekko poirytowany Tomura .


Shigaraki x Dabi (YAOI )Where stories live. Discover now