Dawno mnie tutaj nie było... więc macie sobie rozdzialik ;3
T/I - twoje imię
K/W - kolor włosów
D/W - długość włosów
K/O - kolor oczu
U/N - ulubiony napój
U/K - ulubiony kigurumi :3
U/J - ulubione jedzenie
-------------------------------------------
Była późna godzina, kiedy do T/I napisał jej stary przyjaciel.
Hej, T/I!
Hej Poli. Coś chcesz?
W sumieee, to tak.
Mów śmiało.
Chcesz się może spotkać?
Jezu, jesteś moim zbawieniem! Jasne! Powiedz tylko gdzie i o której.
Em... może o 13? W parku przy fontannie.
Okis, to do zobaczenia :3
Narka.
Dziewczyna odłożyła telefon i usiadła przy stole. Jej rodzice wyjechali na kilka dni, a nie miała za dużego grona znajomych. Jedni byli pochłonięci nauką, a drudzy po prostu nie chcieli. Te kilka osób, najbardziej ją dołowało. Może robi coś źle? A jeżeli tak, to co? Zawsze się razem trzymali. Nie zależnie od pogody czy nastrojów. A teraz? Zaczęli się od siebie oddalać. Nie pisali już tak dużo jak kiedyś. Nie śmiali się z tych samych rzeczy co wtedy.
T/I na te wspomnienia spuściła głowę, a jej wesoły uśmiech zamienił się w smutny wyraz twarzy. Chciałaby, że było tak samo. Przyjemnie i idealnie.
W trochę już gorszym humorze zaczęła kierować się do łazienki. Spojrzała na siebie w lustrze. Miała na sobie dresy i jakiś luźny top. Jej D/W K/W opadały na lekko osłonięte ramiona. Oczy miała delikatnie podkrążone dlatego, że wczorajsza noc nie należała do najlepszych. Cicho westchnęła i zaczęła swoją wieczorną rutynę.
- Time skip -
Dziewczyna była już przebrana w swoje ulubione kigurumi, czyli w U/K. Miała zamiar spędzić cały wieczór i całą noc na oglądanie swojego ulubionego serialu. Kochała go nad życie i mogła oglądać go wieczność. Jego fabuła, aktorzy i te niespodziewane zwroty akcji... uwielbiała to! (ktoś poleci fajny serial? TvT )
Poszła jeszcze szybko do kuchni po butelkę U/N i zapas popcornu i po kilku minutach była już gotowa do oglądania.
---- Kilkanaście odcinków później-----
- Czemu musiało się to tak skończyć! - T/I obejrzała ostatni odcinek. Z jednej strony była wściekła na zakończenie, a z drugiej chciała więcej. Popcorn już się jej dawno skończył, więc musiała kilka razy zatrzymywać i iść po kolejną miskę.
Spojrzała się na zegarek.
- 4.50? Może jeszcze zdążę się przespać? - jednak od razu zmieniła zdanie, kiedy zobaczyła kolejny dobry serial. - Jeden odcinek nie zaszkodzi... - włączyła. Tylko że JEDEN zamienił się w cały sezon.
Skończyła około 9.10. Nie zamierzała się położyć spać, więc postanowiła zrobić sobie śniadanie. PONOWNIE skierowała się do kuchni i zajrzała do szafki.
- Cholibcia... nic nie ma. No cóż, trzeba się ruszyć. - przeciągnęła się i poszła do pokoju po jakieś ubrania. Dzisiaj padło na czarne spodnie z łańcuszkiem, czarny golf w białe pasy i jakiś krótki rękaw w kolorze czerwonym. Na nogi założyła również czerwone skarpetki. Przejrzała się w lustrze. Poprawiła sobie włosy i spięła je w luźny kok. Szybko zgarnęła jakiś worek, pieniądze i oczywiście telefon. Przy wyjściu założyła czarne trampki i już po piętnastu minutach była w sklepie.
Stała przy jednej z półek, gdzie znalazła swoje U/J. Stanęła na palcach i z trudem dosięgnęła produktu. Trzymała go w rękach z dumą, bo bez niego, jak i bez serialów, by nie przeżyła dnia.
Z zadowoleniem skierowała się do kasy, gdzie stała wysoka blondynka z czarnymi okularami na nosie. Kolejka nie była długa, więc nie minęło pięć minut i już płaciła za zakupy. Nie wyszło za drogo. Gdy sprawdziła godzinę oczy prawie wypłynęły jej z orbit.
- Znowu się spóźnię! - zaczęła biec do domu. Szybko do niego weszła i tak samo szybko wyszła. Musiała jedynie ponownie poprawić fryzurę i wziąć jakieś pieniądze.
Już po kilku minutach znalazła się w parku w umówionym miejscu. Przy fontannie stał wysoki chłopak ze skrzydłami na plecach. Miał na sobie białą bluzę i czarne spodnie. Jedną rękę miał zabandażowaną, a w drugiej coś trzymał, jednak za plecami. To najbardziej zwróciło uwagę dziewczyny. Podbiegła do niego i przytuliła. Bardzo dawno się nie widzieli, a teraz mają okazję pobyć razem.
- Poliii! Co u ciebie? - chłopak złapał ją w talii i trzymał na swoich rękach.
- Jakoś idzie (mój TYPOWY tekst -v-) a u mojej księżniczki?- na te słowa dziewczyna zarumieniła się i odwróciła głowę udając obrażoną.
- Mówiłam ci żebyś tak nie mówił.
- Oj się nie złość. Musisz mieć dobry humor, bo spędzisz cały dzień ze mną - powiedział dumnie i odstawił T/I na ziemię. Ona miała gwiazdki w oczach, a w środku zżerało ją z ciekawości. - A-Aha... i mam coś dla ciebie. - zza pleców wyciągnął średniej wielkości bukiet czerwonych róż.
Zamurowało ją. Przyjęła go i kiedy mieli już iść, stanęła na palcach i pocałowała chłopaka w policzek.
- Dziękuję Polska. - uśmiechnęła się uroczo i zaczęła ciągnąc oszołomionego Polaka w nie wiadomą stronę.
- Em... T/I, to w tamtą stronę.
- Pff no przecież wiem. - zmieniła swój kierunek.
- Time skip -
Było już późno. T/I i Polska siedzieli na kole młyńskim (poprawcie mnie, jeżeli jest źle TvT) i oglądali zachód słońca.
- Pięknie tutaj. - dziewczyna wpatrywała się w widok.
- Tak jak ty... - Polak powiedział pół głosem, mając nadzieję, że dziewczyna tego nie usłyszy. Jednak los (czyli autorka qvp) musiał inaczej zadecydować. T/I odwróciła się w jego stronę.
- C-Co?
- M-Miałaś nie usłyszeć... ale skoro już to usłyszałaś... T/I ja... lubię cię... a-ale nie jako przyjaciółkę... - dziewczyna uśmiechnęła się i wzięła policzki chłopaka w ręce.
- Ja ciebie też Polska. - pocałowała go i wróciła do oglądania widoku, jednak tym razem wtuliła się w Polskę.
---------------------
Em... długo mnie nie było TvT, ale będę próbowała wrzucać regularnie one-shoty. Ogólnie to za chwilę dobijemy 500 wyświetleń i czy chcecie jakiś special? Jeżeli tak to co. Propozycje tutaj -----> [____]
Narcia :3
- Hill -
![](https://img.wattpad.com/cover/222042833-288-k558341.jpg)
CZYTASZ
" You & me " - countrymans x reader ☠️
Fanfiction. . . . . . . . . . . . . . . . ONE - SHOTY <3 ☠️ - zamówienia zamknięte ; ☁️ - zamówienia otwarte ; . . . . . . [ edit : 10 listopada 2021 ]