Rozdział 7

374 17 5
                                    

-Świetnie. Pokaże wam sypialnie. - pokazał jedne pokój. - To mój i Taeś, a wasz jest tu.

-Jaki nasz? - powiedziałem w tym samym czasie co Yoongi. 

Już dawno nie byłem tak wściekły. Patrzyłem na łóżko małżeńskie i na Yoongiego. Jak mogli? Dlaczego Min nie reaguje? To nie jest normalne. Taehyung to małpa, że zaplanował to z tym dupkiem. Usiadłem po chwili na łóżku

-Śpisz Yoongi na podłodze - powiedziałem stanowczo, a on się zaśmiał.

-Jaja sobie teraz robisz? - zapytał dalej śmiejąc się głupkowato.

-Nie. Śpisz na podłodze.

-Jestem starszy po pierwsze, po drugie przypominam, że wysłałeś mi nudesa. Jestem twoim idolem. Śpimy razem i tyle.

-Nie ma szans.

-Tak twierdzisz? - podniósł jedną brew do góry.

Leżałem przywiązany paskiem do ramy łóżka. Odkąd dowiedziałem się o tym cholernym układzie, chciałem uciec. Pięć razy próbowałem, za piątym prawie mi się udało, ale Yoongi mnie znalazł, gdy przechodziłem przez okno w kuchni.

-Co dalej jesteś obrażony? - spytał Min, gdy wychodzi z łazienki. Miał, mokre włosy, z których skapywała woda. Kropelki spływały po jego umięśnionym brzuchu, aż do jego bokserek. Cholera, jak zrobiło mi się gorąco. Szybko odwróciłem głowę w drugą stronę. Nigdy bym nawet nie pomyślał, że mógł by samego Augusta-D w takiej postaci. Japierdole, nikt mi nie uwierzy, jak komuś to opowiem. - Ah, Jimin dlaczego taki jesteś? Nie obrażaj się już tak piękny

-Chce do domu - powiedziałem stanowczo.

-Wiesz, że nie możesz.

-Bo co? - spytałem się odwracając głowę. - Co, spodobało ci się dręczenie mnie? - mężczyzna wściekły, szybkim ruchem wszedł na łóżko i zawisł nade mną.

-Ponieważ, podobasz mi się cholernie.  

***

Witam kochani.

Przyznaje długo mnie tu nie było.

Chciałam je nawet zawiesić ale wam podoba się to opowiadanie i czekacie na kolejne rozdziały.

Z czego jestem zaskoczona i dziękuję wam bardzo. 

 

 ℕ𝕠𝕥𝕚𝕗𝕚𝕔𝕒𝕥𝕚𝕠𝕟Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz