Tata

614 38 4
                                    

Rozmawiałem z mamą na temat
" mojego " ojca. Opowiedziała mi całą historię, od moich narodzin, aż po czas terazniejszy. Dowiedziałem się więcej niż na lekcjach historii, a wydaje mi się, że te powinny mieć większy zakres wiedzy?

* opowieść Inko *

Byłam młodą, piękną, a przede wszystkim chudą dziewczyną. Nie chodziłam może do tak wspaniałej szkoly jak ty, ale też nigdy nie marzyłam, aby zostać bohaterką. Moim marzeniem od zawsze było posiadać wspaniałego męża i trójkę dzieci. Miały one mieć na imie... Izuku, Yuki i Aron. Jednak wszystko się zmieniło... Poznałam twojego ojca. Zaszłam w ciążę.
Moi rodzice nie zaakceptowali tego faktu. Wraz z mężem przeprowadziliśmy się tutaj. Do Tokio.
Kupiliśmy te oto mieszkanie
i czekaliśmy. Po długich oczekiwanych dziewięciu miesiącach, na świat przyszły dwa małe szkraby.
Ty i twój brat... Aron. Była to ciąża bliźniacza. Minęło sporo czasu, a gdy mieliście trzy lata... My poklocilismy się... Zerwalismy, a każde z nas zabrało po jednym z was. Od tamtej pory nie mam pojęcia co dzieję się z Aronem.
Z dnia na dzień coraz bardziej za nim tęsknię. Kiedyś jedynie w telewizji usłyszałam, o ojcu. Przeszedł na stronę zła. Pomyśleć, że kiedyś był niemal numerem jeden!

* czas teraźniejszy *

Postanowiłem sprawdzić w internecie o mniemanym "numerze jeden".
W czasie rozmowy mama ani razu nie wymówila jego imienia. Podejrzewam, że musieli się poklocic o grubszą sprawę...
Spędziłem przed laptopem może dwie godziny, ale warto było. Znalazłem to czego szukałem.

* wpis w gazecie 2007 rok *

" Sławny i dobrze nam znany bohater numer 3 " Kage " zerwał że swoją żoną. Zakończył karierę super bohatera i ruszył w stronę zła. Czy to przez zerwanie? A może Kage od początku to planował? Jedno jest pewne! Nasz " bohater " ma dziecko! Co z dzieckiem? Czy wszystko
w porządku? Jakie quirk posiada dzieciak? Więcej informacji na... "

Nie znalazłem informacji na temat jego imienia i nazwiska. To wiedziała tylko mama. Spojrzałem na zegar. Pokazywał on godzinę 2.00. Już?! A jutro do szkoły. Kładę się spać.

* nastepnego dnia w szkole *

Dziś nie byłem zbyt aktywny, jeśli chodzi o kontakty z rówieśnikami. Sama Uraraka to zauważyła. W końcu z zdenerwowania postanowiła wykrzyczeć mi swoje pretensje.
- Deku! My tu jesteśmy... Moze byś zwrócił ma nas uwagę?! - krzyknęła,
a ja "odczepalem się" z swych myśli
- Y... Tak? Tak, tak... - zrobiłem to co mama wczoraj?! Ah.. Co za wstyd.
- Sluchaleś mnie wogole..? - spytała zmartwiona i smutna jednocześnie
- Tak, przepraszam... Zamyśliłem się
i tyle. - odpowiedziałem
- Nad czym tak myślisz? - spytał Lida
z ciekawości
- Wiem, że to zabrzmi głupio, ale
o ojcu... Wczoraj starałem się coś
o nim dowiedzieć. Może ktoś z was kojarzy Kage? - powiedziałem, pytajac, mając nadzieje, że ktos go kojarzy
- Kogo..? - rzekł Todoroki
- Kage - powtorzyłem
- Znam go, znaczy słyszałem. Mój ojciec z nim konkurował, i to nie raz, jednak przeszedł na stronę zła
i zmienił swój pseudonim bohaterski na Kage. - rozpoczął Todoroki
- Wiesz o nim coś więcej? - spytałem
- Ta. Ojciec za każdym razem, gdy wraca z pracy, zamyka się w pokoju
i bywa, że rozmawia sam ze sobą. - odpowiedział poczym jego wzrok powędrował w ziemie. To nie była dla niego wesoła rozmowa, zresztą tak jak i dla mnie. Shoto nienawidzi swojego ojca, jednak nikomu nie chcę powiedzieć dlaczego.
- Kiedyś... - kontynuował dalej - wspominał o Kage. Było to wieki temu, wiec ja nic z tego nie pamiętam,
ale mam starsze rodzeństwo. Mój brat często się ze mna bawił i opowiadał mi różne historie. Opowiadał mi
o bohaterach i wspomniał o owym Kage. Opowiedział mi, że gdy on był mały to właśnie ten bohater walczył
i wspinał się na numer jeden. Był lepszy od samego All Might. Jednak jego żona bo zostawiła, a dziecko zabrała. Został sam, a z gniewu
i samotności przeszedł na stronę zla. Nie wiadomo co sie z nim dzieję i czy żyje. - skonczyl opowiadać Todorkoki
o niedoszłym numerze jeden.
- A dlaczego o niego pytasz? Stalo się coś..? - zapytała mnie Uraraka
- Nie... Tylko ostatnio... Ah! Nie ważne. Chodźmy na lekcje, bo się spóźnimy - stwierdziłem po czym wraz z ekipą ruszyłem w strone klasy.

* lekcja z All Might'o *

Bohater oglaszal nam swoje ogloszenia parafialne. Z czasem zaczęło mi się naprawde nudzić. Mój wzrok powędrował w stronę okna. Za nim znajdował sie piekny widok Tokyo. Drzewa, ludzie, domy, ale
i także w ciemnych zaulkach czychajace na to wszystko zło. Wtedy znów zacząłem słuchać nauczyciela. To, że mogę kiedys walczyć ze złem
i ratowac ludzi, dalo mi motywacje, aby słuchać go dalej.
- A dziś zrobimy test! - powiedział dumny All
- TEST!? - krzyknęła klasa chórkiem,
a mezczyzna pokiwal głową na "tak".
No to teraz motywacja mija...
Jaki test? Przecież my nic nie umiemy!? Nie chce dostać jedynki...

Po napisanym teście, który okazał się nie być aż tak trudny udalismy sie na przerwę. Okazalo się rowniez, ze nie był trudny, ale tylko dla mnie. Nawet Lida nic nie wiedział... Uraraka byla zalamana tym co napisała. Przyznala, że przy samym nazwisku już odpadła.

* w domu *

Przyszedłem caly uradowany ze względu dobrze napisanego sprawdzianu. Mama jak zwykle gotowała. Podeszłam do niej i sie przywitalem po czym pomogłem jej przy szykowaniu jedzenia.
- Momo, jak ojciec mial na imie? - spytałem
- A dlaczego pytasz? - odpowiedziała
z lekką pogarda, do tego czlowieka.
- Wczoraj ani razu nie wypowiedzialas jego imienia. - dokonczylem swoja wypowiedź
- Hisashi. - odpowiedziała krótko
i na temat. Znając jego imie, miałem nadzieje, że znajde więcej informacji na jego temat. Na przykład, kim dokładnie był, co z Aronem, a może nawet gdzie jest? Wcześniej znalazłem tylko to, że przeszedl na złą stronę. Ale czy zerwanie, aby napewno, bylo tego powodem? Moze to cos innego spowodowalo jego zmianę?
- A mam jeszcze jedno pytanie... - spojrzałem na mamę łagodnym wzrokiem. Wiedziałemem, że nie jest raczej chętna do rozmowy o tym facecie.
- Tak Izuku? - spojrzała na mnie tym samym wzrokiem
- Jaka moc posiada tata? - spytałem. Nie bylem przyzwyczajony, aby na obcego mi faceta mówić " tata ".
- Jego moc jest naprawdę potężna. Posiada on jedyne w swoim rodzaju quirk. Ale sadze, że nie powinieneś sobie zawracać tym głowy. W końcu... Wątpię, aby ta informacja była ci kiedykolwiek potrzebna do życia. I tak sie nigdy nie spotkacie. - ostatnie słowa wypowiedziala bardzo pewnie. Jakby planowała, abym nigdy w zyciu go nie spotkał. Miałem jednak inne zamiary co do tego...



"Jak Poznałem Brata" // BNHA // ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz