x15

14 4 0
                                    

Rzuciłem niedopałek papierosa na asfalt, szedłem dalej, prosto przed siebie jakby nigdy nic. Moje oczy nie wyrażały kompletnie nic, może jakiś cień zmęczenia. Bandaże na moich nadgarstach lekko się poluzowały, czułem jak strzelają mi kości. Wyglądałem jak chodząca śmierć. I nią byłem.

New chapter?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz