Ogólnie to opowiadanie bazuje na tej piosence
Wiem, że jest mega stara ale jak była mała (11 może 12 lat) to słuchałam tej piosenki non stop... Boże poczułam się jak Boomer xDDD. No ale wracając jest trochę odstępstw ale chciałam by to opko było jak najbardziej podobne do serialu...
Tu macie tekst z porównaniem (pogrubione to opko)
Pamiętam ją jeszcze z czasów 5 klasy,(liceum)
tak na początku, wiesz te dobre czasy.
Poznałem ją siedząc w domu samotnie.
Po prostu weszła do środka, siadła przy oknie.
Była jak starsza siostra weszła w mój świat,
na oko miała może z 18 lat.(Pominięte)
Była piękna jak te panny z okładek,
mówiła, że kiedyś przyjdzie pomóc - nie rozumiałem.( nie pamiętał tego)
Uśmiechała się tak fajnie, pamiętam
niosła mi ukojenie jak ulubiona piosenka.
Wpadała częściej, tylko wieczorami
nie mogłem mówić nikomu, mówiła - "Jesteśmy sami". (nie mówiła tego, ale tak nie mógł nikomu powiedzieć że spotyka się z biedrą)
Brała moją dłoń, patrzyłem jej w źrenice,
mówiła, że dzięki niej nigdy się już nie przeliczę,
że wszystko będzie jak trzeba i pokaże mi piękno,
ale najpierw będę musiał przejść przez jakieś piekło.
Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach
i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma
Siadała w oknie, uczyła być silnym
i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2 ( w refrenie też jest wszystko ok)
Nie było jej kilka lat, wciąż tęskniłem
i bałem się, że niechcący ją zabiłem,(Nie myślał tak)
rodzice nie wiedzieli czemu Tomek często płacze
bałem się, że jej więcej nie zobaczę.(tak, nie ma wątku rodziców)
Przyszła do mnie w najgorszym momencie,
gdy dowiedziałem się, że ojca ze mną już nie będzie. (tak tylko z taką różnicą że w opku on nie umierał tylko szedł do więzienia)
Trzymała mnie za ręce jak dawniej,
mówiła, że zostanie ze mną na zawsze.
Ja strasznie nie chciałem, by znowu mnie opuściła,
zrozumiałem, że to o tym piekle kiedyś mi mówiła.
Ciemne mieszkanie, zero snu, milion łez,
była tu ze mną znów i na szczęście ciągle jest.
Prawie 3 lata czekała cierpliwie w domu (w opku były chyba 2 lata ale idk)
na to kiedy wrócę ze szkoły, by znowu mi pomóc.
I nie wiem co się stało, że znowu mnie olała,
mówiła, że będzie zawsze - suka, kłamała.
Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach
i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma
Siadała w oknie, uczyła być silnym
i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2
Nauczyłem się żyć sam, kochać samotność,
choć nie mogłem patrzeć na to okno
i pod prąd płynąłem parę razy.
W sumie nie chciałem kurwa,
nie miałem żadnych pomysłów
i mama nie była dumna. (Adi nie ma mamy więc tej części ni ma w opku)
Mnie zabijały już od środka te problemy,
nagle przyszła bez słowa, uśmiechnięta jak kiedyś.
Ciągle miała osiemnastkę chyba,
choć nie wiem o niej nic, pytałem jak się nazywa.
Mówiła mi, że jest moim nocnym stróżem
i że teraz będzie ze mną już zdecydowanie dłużej.( w opku mówi że nie będą więcej się widzieć)
Spała ze mną, kochaliśmy się bez przerwy,
dawała szczęście, przy tym koiła nerwy. (tu też pominięte)
Z nią nie było tych problemów byliśmy jak małe dzieci,
Ja się bałem o to, że spierdoli mi stąd po raz trzeci,( on to wiedział )
ale przecież mnie kocha, to miłość na zawsze
i kurwa byłem głupi jak tak teraz na to patrze.
Bo wierzyłem w to, że zostanie tu na wieki,
a ja ogarnę życie, wreszcie odstawie leki, (nie brał leków)
zasnąłem z nią, ale sam byłem rano,
mogłem skumać tamtej nocy, nie powiedziała dobranoc.
Była piękna pamiętam, miała spokój na rękach
i serce mi pęka, gdy myślę, że jej nie ma
Siadała w oknie, uczyła być silnym
i jeśli się zjawi znów to będę zimny x2
Dziś nie chcę jej, jeśli znowu się tu zjawi
to będę zdecydowany na to, by ją kurwa zabić. ( by zabrać jej kolczyki)
Pomagała mi w najgorszych momentach
i wiem o tym dobrze, doskonale pamiętam.
Była wspaniała, ja miałem cudowne życie,
dowiedziałem się kim była, lecz wy mi nie uwierzycie. (my też się dowiedzieliśmy, wsm to to wiedzieliśmy od początku)
Jestem wdzięczny za to okazane serce,
lecz bólu, gdy odchodzi nie zniosę już kurwa więcej.a epilog jest prosto ode mnie z serduszka <3 i niektóre sceny np. sen Marynaty oczywiście też
Może zrobię kontynuację, ale to nie wcześniej niż za 2-3 tygodnie :/
CZYTASZ
Po prostu weszła do środka... [miraculum]
Fanfiction20 letnia Marinette [biedronka]postanawia odwiedzić swojego ukochanego jednak wie, że nie darzy on sympatią "prawdziwą" Marinette dlatego postanawia rozkochać go w swoim alter ego... Nie myślała jednak, że pójdzie jej tak łatwo... A potem będzie tak...