Na nowo wracam do swojej nie widzialnej postaci, by pomóc dziewczynie.
~ Jaką straszną jesteś ofermą. Wywalić kawę a po tem wywalić cię z pracy, co za pech. Lepiej przywyknij bo tak będzie wyglądać każdy twój następny dzień, aż do śmierci. Chyba że ....
Wzięłam szklaną butelkę do ręki i rozgniotłam ją w dłoni. Kawałki szkła leżały dość blisko niej.
~ chyba, że przyspieszysz swoją śmierć.
Nakierowałam jej głowę na szkoło. Ona lekko otarła łzy i wzięła do ręki kawałek z ostrym końcem.
~ Wiem że tego chcesz...
Z zawachaniem przejechała pierwszy raz po ręce.
~ Jeszcze, mocniej.
Robiła to coraz szybciej i więcej, z każdym razem coraz mocniej.
~ Nie chcesz tylko czuć krwi gdy spływa po twojej ręce, ty chcesz zamknąć oczy na zawsze..
Kilka sekund później dziewczyna leżał martwa.
Drogi Charlie chyba mamy już 3:0 w tym jedno samobójstwo. Jestem tu tylko dzień i juz Londyn nie jest taki święty ha.
CZYTASZ
you is angel [ Ch. L ]
FanfictionCharlie jest aniołem i spotyka dziewczynę która jest diabłem nie mogą mieć bliskich kontaktów dlatego ona go unika nazywa się Natalia ale przedstawia się jako Mia.