"Zależy mi na Tobie"- drarry

1. Wypadek

Przypominam, że książka NIE JEST MOJA i należy do angielskiego autora: thelivingflop. Czytałam to opowiadanie i bardzo mi się ona spodobała, dlatego postanowiłam napisać ją po polsku. Jeśli będą jakieś błędy ortograficzne, interpunkcyjne to byłoby mi bardzo miło, gdyby ktoś pisał w komentarzach jakie błędy popełniłam, chociaż postaram się ich nie robić.
Mam nadzieję że mnie zrozumieliście
(灬º‿º灬)♡.

                    Życzę miłego czytania ;)

P.S Części będą pojawiały się co dwa dni.

(POV Harry'ego)

(Dwa lata po tym, jak Harry ukończył Hogwart)

Zrobiłem to. W końcu przyznałem wszystkim, że jestem gejem po tym, jak trzymałem to w tajemnicy przez 5 lat. Ginny była załamana. Próbowała to ukryć, ale widziałem to w jej oczach. Teraz nikt mnie nie zaakceptował. Nawet Ron i Hermiona odwrócili się ode mnie. Wiedziałem, że to był błąd. Błąd, by im powiedzieć i błąd prowadzenia, kiedy byłem tak zdenerwowany.

Ledwo mogłem się skupić. Łzy spływały mi po twarzy, a moje myśli wciąż wracały do momentu, gdy Ron krzyczał na mnie, żebym się wyniósł. Nie mogłem normalnie myśleć. Ja również o nim myślałem i żałowałem, że nie zrobiłem czegoś, kiedy oboje byliśmy w szkole. Wiedziałem, że nie jestem w stanie prowadzić, ale i tak jechałem dalej, nie wiedząc dokąd jadę. Potem się stało. Ledwo zdałem sobie sprawę, co się dzieje, dopóki mój samochód nie zjechał z urwiska. Uderzyłem jelenia. Wszystko stało się tak szybko, że go nie widziałem, dopóki nie było za późno. Uderzył prosto w przednią szybę i nic nie widziałem, więc skręciłem. Skręciłem z krawędzi 100- metrowego klifu.

Poczułem, jak mój samochód rozbija się o ziemię. Widziałem, że jestem w lesie przy mieście przy drzewach, ale w ciągu 5 sekund zemdlałem. Miałem tylko nadzieję, że ktoś usłyszał lub zobaczył, co się stało. Potem zobaczyłem światło zbliżające się do mnie, owijające się wokół mnie. Wreszcie czułem się wolny. Nic mi już nie przeszkadzało, nie musiałem się już martwić.