Rozdział 20

35 0 0
                                    

POV Louis

Przez pół nocy z Harry'm oglądaliśmy filmy i seriale. Ale zamiast oglądać gapiliśmy się na siebie, całowaliśmy się i inne rzeczy tego typu.

Poszliśmy spać o 4 nad ranem.

Wstałem o 11, a Harry'ego nie było obok mnie. Poszłem do łazięki, ale to nie był dobry pomysł. Harry wychodził z prysznica.

- Oooo... Przyszedłeś mnie odwiedzić, czy chodzi o coś innego? - zapytał z dziwnym uśmiechem i zaczą do mnie podchodzić.

- Ja tylko przyszedłem zobaczyć czy cię tu nie ma - powiedziałem nieśmiało, cofając się w tył.

- I tu jestem, a teraz jak chcesz to możemy porobić coś czego pewnie obaj chcemy - powiedział dalej do mnie podchodząc. Ta łazięka jest duża. Kiedy byłem blisko ściany, uciekłem do swojego pokoju.

Patologia One directionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz