Chloe usłyszała ten grzmot, usłyszała głosy, brzmiały, jakby ktoś kogoś leczył. Znalazła się na poddaszu.
Zobaczyła cienie i migające światła, poczuła przypływ mocy przepływającej przez winorośl, powodując, że upadła na ziemię, trzymając rękę w bólu.
Wydobyła z siebie wrzask, który bulgotał w jej piersi, jakby poczuł, że podniosło się z niego powietrze. Czuła się lżejsza, jakby mogła zrobić wszystko.
Grzmot grzmot grzmot, usłyszała trzask i krzyk, który nie był jej, grzmot grzmot, był tutaj, czy wszystko w porządku? Czy to on krzyczał?
Pytania wróciły, dręcząc ją bólem głowy, grzmot zniknął z ostatnim krzykiem, by się z nim spotkać.
Światła błysnęły jej przed oczami, a potem zniknęły, gdy tylko się stało. Nadal go nie znalazła.
CZYTASZ
Wybrany | Stiles Stilinski
ParanormalKorektę książki zrobiła jj26320 Okładka zrobiona przez @X_anee_X Nigdy nie wie się, co poradzić z tym krzykiem, co odzywa się w nas samych.