szrek wybral sie z fionin swojom zonom na wakacje na san francisco zeby odpoczac od guwna w kturym sie taplali codziennie. wsiedli w samolot ale pul samolotu wysoczyko po pul minuty bo szrek sie od roku myl w guwnie swoim. kiedy dotarli do san francisco wsiedli do taksuwki ktora zawiozlaby ich do bagna w piasku. wyem kierowca taksowki odwroxik sie i spojrzak sie gleboko w oczy szreka i powiedzial "hello beutiful green" i puscil do niego oczko. szrek poczul uczucie ktorego nie czul od bardzo dawna, paraliz nug ale to dlatego ze nie bral lekuw. ten niski ale za ti bardzo przystojny mezczyzna od tazu wpadl mu w oko. kiedy dotarli na miejsce kierowca taksowki wysiadl wraz z nimi i powiedziak ze chetnie pomoze z bagazami. byl to jednak tylko podstep by wsunac kartke ze swoim numerem w kieszen opinajacych sie spodni na pieknej dupce szreka. po udanej misji gta 5 brunet wsiadl do auta i pojecham do swijwgi domu, a zyl 5 minut dalej.
szrek nie mogl przestac nyslec o kierowcy. cis w jego zachowaniu bylo takiego ze szrekowi leciala para z uszuw. milosc pomyslal.... nie... on nje mzoe kochac faceta... nie moze kochac id pierwszego wejrzenia.. co sie ze mna dzieje?????????? wtedy jak grom z nieba wsunal zielone lapsko w kieszen spodni i wyciagnal kartke z numerem kierowcy podpisana "żyrandol fortepian". szrek usmiechnal sie pod nosem, pocalowal karteczje i wbil numer do telefonu. odczekal do momentu kiedy fiona zasnela i napisal pod ten numer sms o tresci" muchomor sromotniokowy" i dal emotke serca. wiedzial juz, ze brunet z taksowki mu sie nie oprze.
CZYTASZ
szrek w ciescie
Romancew tej smiechowej hostoryjce przedstawie ship szrek x lord farquaad zawsze kiedy o tym pomysle to staje mi pinokio na bacznosc salutujonc wienc uznalem ze to fajne zbsy opisac