JESIEŃ

377 41 1
                                    

– Nie znoszę jesieni.

Jesień była ponura. Marilyn dużo wtedy płakała, choć bardzo nie chciała i spała jeszcze więcej.

Nie wychodziła z domu, bo wszystko ją przytłaczało i czytała wiele książek, chociaż nie lubiła czytać.

Bardzo często padało, przez co jej ubrania były zazwyczaj mokre, a końcówki jej jasnych włosów podkręcały się.

– Jak można nienawidzić tak wspaniałej pory roku, Remusie?

Bardzo szybko wypowiedziała to pytanie na jednym wdechu, uśmiechając się niewinnie i trzymając w dłoni gazetę, a jej wszystkie troski zdawały się nie istnieć.

Ale Remus Lupin zauważył jej rozbiegany wzrok i wory po oczami.

cztery pory roku (remus lupin)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz