Jedna noc Lauren Jauregui /Czytelnik

1

Ty p.o.v

Spojrzałam się za swoje ramię, gdzie zobaczyłam moją przyjaciółkę z łazami w oczach

- Jesteś takim dzieckiem - powiedziałam lekko się z niej śmiejąc

- Jak możesz z tego się śmiać?!, to był najsmutniejszy film jaki widziałam? - Powiedziała Camila

- Nie myślę że to jest smutne, chciał umrzeć i to zrobił

- Ale ona go kochała - ledwo co powiedziała Camila

- Tak i dlatego ona musi, uszanować jego decyzję i pozwolić mu zrobić co jest dla niego najlepsze - odpowiedziałam

- No tak ale - nie pozwoliłam jej dokończyć - jeśli kogoś kochasz musisz pozwolić im odejść

- Ale on nie może wrócić! Nie żyje! - ona ma rację

- Prawda - odpowiadziałam

- Czy ty masz wogóle serce? - Powiedziała sarkastycznie

- Miałam dla mojej dziewczyny - powiedziałam ze smutkiem na twarzy, zerwałyśmy dwa tygodnie temu, poczualam zły na moich policzkach

- O nie, chodź tu, ona na ciebie nie zasługiwała, jest kurwa głupia za zdradzanie ciebie - powiedziała mocno mnie przytulając

Ja i Cassie spotykałyśmy się kilka miesięcy ale to był mój pierwszy poważny związek

Powoli traciłam zmysł, pierwszy raz gdy ją zobaczyłam było to w pierwszy dzień ostatniej klasy liceum, miała długie blond włosy z niebieskimi oczami, po prostu mój typ, zobaczyłam jął jak idzie w stronę mojej szafki

- Hej - usłyszałam jak mówi

- Co tam? - to była jedna rzecz która wyszła z moich ust

- Blokujesz moją szafkę - wskazała na miejsce gdzue stoję

- O kurwa, przepraszam - wziełam
kork do tyłu

- Czy to twoja szafka? - pokazała na szafkę obok niej

- Tak wygląda na to że będziemy się widzieć każdego ranka - Co? Dlaczego to powiedziałam? Sama się zapytaj

- Nie przeszkadza mi widzieć takiej ładniej twarzy każdego ranka - uśmiechneła się do mnie

I tak to się zaczęło, po tym nie mogłam nic na to prawdzić i się zakochałam i to nie coś co dzieje się każdego dnia...

- Ziemia do Marsa - usłyszałam moją przyjaciółkę

- Tak

Próbowała odwrócić moją odwagę przez pytania, co będę robić po zakończeniu szkoły? Kończy się ona za miesiąc a ja nie mam zielonego pojęcia co robić, dla Camili zawsze było proste co robić w życiu, i ona to robi, poszła do X Factora i dostała się do grupy, ja byłam skupiona na szkole jak każdy nastolatek. Po dłuższym siedzeniu i rozmowianu, zasnełam na kanapie.

* Następny dzień *

- Stara budź się - otworzyłam oczy i zobaczyłam brunetkę stojącą nad moją kanapą z wkurzonym spojrzeniem

- Czemu się przyjaźnimy? - powiedziałam wstając - Jest sobota mogę spać do późna, dlaczego mnie obudziłaś?

- Nudziło mi się i musisz mi się pomóc przygotować na imprezę - Powiedziała z uśmiechem

- Jaka impreza?O czym ty mówisz?

- Mam dosyć widziąc cię smutną z powodu Cassie, i moją odpowiedzialnością jest poprawić ci chumor, więc w moje ostatnie dni tutaj, zrobimy imprezę - powiedziała szczęśliwa

* Później tego dnia *

- Kurwa ta impreza, wychodzi z pod kontroli - usłyszałam moją przyjaciółkę ale mam to gdzieś, jestem pijana i obściskuje się z jakąś słodką nieznajomą która też jest pijana

Jakiś facet wszedł między ciebie i nieznajomą wylewając swoje piwo na dziewczynę, ale go nawet to nie interesowało, szedł dalej

- Czy ty robisz sobie ze mnie jakieś pieprzone żarty? - powiedziała

- Chodź tutaj - powiedziałam i wzięłam jej rękę po czym zaprowadziłam do swojego pokoju żeby mogła się przebrać

Włączyłam światło więc w końcu mogłam ją zobaczyć, jedyne co udało mi się zauważyć to jej zielone oczy, mogły by rozświetlić pokój albo sprawić że gwiazdy wyglądały by lepiej. Zorientowałam się, że już przez dłuższą chwilę się na nią patrzę, odworóciłam się do szafki i dałam jej jedną z moich koszulek, zauważyłam że ona już zdjęła swoją, koszulka spadła na ziemię, więc zaczęłam ją całować. Podniosłam ją z ziemi i zaczęłam całować jej szyję, a ta zaczepiła nogi na moich biodrach, gdy zaczełam iść do łóżka

******

Oto i pierwszy roździał!

Mam nadzieję że zostaniecie na dłużej bo książka będzie coraz lepsza

Nie widziałam takich typu książek na polskim watpadzie więc chętnie takie wprowadzę