6

341 18 0
                                    

Już widzę dlaczego dziewczyny tak kochają Brazylię, harmonizers są tu szaleni ale w dobrym znaczeniu. Dzisiaj dziewczyny mają meet and greet przed koncertem, fani dawali im słodkie prezenety, stoję za aparatem i patrzę jak pozują to słodkie Camila jest słodziakiem jak zawsze, Normani jej nie możesz zrobić złego zdjęcia Ally i Dinah robią co chwilę coś innego a Lauren w jednej sekundzie jest słodką a za chwilę jest w chuj seksowna ze chce po prostu tam podjeść i ją pocałować

- Hej mogę zdjęcie? - zapytałam gdy Lauren przyszła poprawić fryzurę

- Możesz mieć zdjęcie kiedy chcesz - Powiedziała całując mój policzek

- Zrób to jeszcze raz - powiedziałam biorąc telefon i robiąc gdy na nie spojrzałam uśmiechnęłam się Lauren całująca mnie w policzek uśmiechnięta z zamkniętymi oczami

- Nie wierzę że mam zdjęcie z Lauren Jauregui ! - zażartowałam

- Ty głupku - widzimi się później, muszę iść, przerwa się skończyła

W tym czasie poszłam do toalety, gdy w niej byłam weszłam na telefon i zobaczyłam że Lauren dodała nasze zdjęcie, to słodkie

Spojrzałam na komentarze, które przykuły moją uwagę

- Kim jest ta dziewczyna?

- Lauren myślałam że stać cię na więcej

- Jesteś zbyt brzydka żeby stać obok Lauren

- Nie powinnaś mieć zakaz pokazywania się za bycie tak obrzydliwym?

- lubię jej włosy

- Chyba nikt już nie będzie w stanie naprawić twojej twarzy

- Ładnie wyglądą


- Jesteś tak brzydka ze jak patrzysz na lustro pewnie żygasz

Poczułam łzy na moich policzkach, i szybko wyszłam z toalety

- Hej, dimples gdzie idziesz? - moja przyjaciółka zapytała ale ja szłam
dalej

- Czy ona płakała? - usłyszałam Dinah

Weszłam do busu i leżełam w moim bunku i znowu zaczęłam czytać komentarze, były miłe komentarze ale większość z nich kazała mi się odpierdolić, i zostawić Camren same. Rozumiem nie jestem tak ładna ale czy oni nie powinni się cieszyć szczęściem Lauren?

Obudził mnie dźwięk czyjeś rozmowy

- To wszystko moja wina Lucy - rozpoznałam głos Lauren - ja jestem powodem tego

Wzięła głęboki oddech - Nie mogę jej tego robić

Po chwili ciszy powiedziała - Nie chce żeby przez to przechodziła - i później - Kocham cię - z tym opuściła autobus

Zostałam w bunku jeszcze kilka minut gdy się zaczęłam nudzić poszłam do toalety, się naprawić i  zobaczyłam zegar jest już późno, no tak są w środku koncertu

Wyszłam z busu i poszłam na backstage zobaczyć jak dają koncert

- Wspaniale - powiedziałam gdy zaczęły schodzić ze sceny, kiedy Camila mnie zobaczyła podbiegła do mnie i mnie przytuliła

- Wszystko w porządku? - zapytała mnie

- Czemu pytasz?

- Wcześniej

- O tak! To nic - Skłamałam

- Jesteś pewna?

- Tak po prostu zobaczyłam zdjęcie mojej rodziny i brakuje mi ich - powiedziałam co jest prawdą ale to nie był powód dlaczego płakałam

- Awww - usłyszałam wszystkie oprócz Lauren której już tam nie było

Hmm dziwne

Pożegnałyśmy się z dziewczynami i ja z Camilą poszłyśmy do swojego busa.
Poszłam do bunka Lauren zobaczyć czy tam jest i była

- Hej - powiedziałam

Zamknęła książkę - Co tam?

- Nie widziałam jak wychodzisz

- Oh, byłam po prostu zmęczona - powiedziała otwierając spowortem książkę

- Oki, chcesz coś może zjeść?

- Nie bardzo

- Ok - powiedziałam - więc chyba pogadamy później

- Kończę książkę więc gdybyś mogła zamknij drzwi jak będziesz wracać było by fajnie - powiedziała bez nawet spojrzenia na mnie










Jedna noc Lauren Jauregui /Czytelnik Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz