2

583 29 0
                                    

Ty p.o.v

Obudziłam się po czym od razu słońce uderzyło w moją twarz, rozejrzałam się po pokoju żeby sobie coś przypomnieć z poprzedniej nocy, znalazłam kartkę na poduszcze obok mnie z napisem "niezła impreza" i powoli zaczęłam sobie przypominać poprzednią noc

Podniosłam ją z ziemi po czym zaczęłam całować jej szyję a ona zaczepiła nogi na moich biodrach gdy zaczęłam iść do łóżka

- Kurwa - wyszeptałam do siebie - czy my? Czy my? O Boże nie mogę sobie przypomnieć

Po chwili zobaczyłam moją przyjaciółkę stojącą przy drzwiach mojego pokoju

- Interesująca noc co? - zobaczyłam lekkie wkurzenie i zmęczenie na jej twarzy

- Wydziałaś tą dziewczynę z którą byłam tamtej nocy? - zapytałam jej

- Nie, byłam zbyt zajęta w próbowaniu zakończeniu imprezy, pierwszy raz impreza wymkenła mi się spod kontorli - to prawda - Czy wy.... no wiesz?

- Szczerze nie pamiętam zbyt wiele, jedyne co pamiętam to jej zielone oczy, były piękne - uśmiechnęłam się na wspomnienie o niej

- I tak chyba już więcej nie zobaczysz, prawda? - zapytała

- Nie to była, jedno nocna sprawa - po tym jak mam złamane serce nie szukam nic poważnego

* Jeden tydzień przed zakończeniem roku *

C : Myślałam

Ty : ty? Myślałaś?

C : ha ha ha

Ty : ok powiedz mi

C : Nie wiem czy chcesz wiedzieć

Ty : oj no weź.... kocham cię?

C : ok, co ty na to żebyś pojechała z nami w trasę? Możesz podróżować ze mną i w końcu poznać moje przyjaciółki z grupy!

Ty :  Ugh, nie wiem nie chce im przeszkadzać

C : już z nimi rozmawiałam, byłyby szczęśliwe że mogą cię poznać

Ty : Szczęśliwe? Nawet mnie nie znają

C : Nie wiem czy wiesz ale czasami mówię im o tobie

Ty : Ok w sumie czemu nie?!

C : taaak, będzie super zobaczysz

Ty : poczekaj aż skończę szkołę

C : ahh ok ale lepiej bądź przygotowana, bo nie mogę się doczekać zobaczyć twojej obrzydliwej twarzy

Ty : Kochasz moją obrzydliwą
twarz

C : ...

Ty : ...

C : Prawda

Po tym zasnęłam. Tydzień minął szybko i w końcu jest ten dzień.
Minęły cztery lata od kąd moja przyjaciołka jest w fifth harmony z jakiegoś powodu którego nie rozumiem wciąż nie poznałam jej przyjaciółek z grupy co sprawia że się stresuje, to przyjaciółki mojej przyjaciółki i będę z nimi żyć przez 6 miesięcy, w busie, nie znając nikogo oprócz Camili

Porzegnałam się z przyjaciółmi i rodziną w domu po czym wzięłam taksówkę na lotnisko, nie mogę się doczekać żeby pojechać do Santiago, gdzie jest ich następny koncert. To długa podróż i zaczynam się zastanawiać jakie dziewczyny są w prawdziwym życiu, Camila zawsze mówi o nich same dobre rzeczy, pewnie będzie dziwnie z nimi mieszkać, przyłapałam się znowu myśląc o nieznajomej z imprezy, dalej nie mam pojęcia kim ona była ale nie mogłam przestać myśleć o jej oczach co sprawiało że bardziej chce widzieć kim jest.

Mój telefon zaczoł dzwonić i jest to Camila która powiedziała że, taksówka już na mnie czeka, wzięłam swoje rzeczy i zaczełam szukać znaku z moim imieniem, kiedy zobaczyłam faceta z białą kartką gdzie było napisane "Dimple" to przezwisko które dała mi Camila kiedy byłyśmy małe, to długa historia.

Taksówkarz, zostawił mnie na jakimś parkingu i dał zawieszkę VIP żebym mogła wejść na backstage, gdzie dziewczyny szykowały się do koncertu, najpierw zostawie swoje rzeczy i się przebiorę bo chcę chodź trochę dobrze wyglądać jak poznaje nowe osoby.

- Dimple! - usłyszałam moją przyjaciółkę

- Hey mila!

- Jesteś spóźniona - Powiedziała ze smutną twarzą

- No było korki, i tak dalej.... gdzie są dziewczyny? - powiedziałam rozglądając się

- Szykują się już na scenę, muszisz je poznać po koncercie - przytuliła mnie po czym zaczęła biegnąć się szykować

Po koncercie miały meet and greet więc zaczekałam przed z swoją gitarą i zaczęłam grać piosenkę która przyszła mi do głowy let her go od Passenger

Only know you've been high when you're feeling low

Only hate the road when you're missing home

Only know you love her when you let her go

Rozejrzałam się i zobaczyłam piękną dziewczynę za mną, która usiadła za mną i pokazała żebym grała dalej, odwróciłam głowę żeby przyjrzeć się jej twarzy i zobaczyłam piękne zielone oczy po czym przestałam grać

- Ty - powiedziałam patrząc w jej oczy




Jedna noc Lauren Jauregui /Czytelnik Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz