*Julka*
Weszłam cicho do środka, przeszłam przez korytarz ale nie wchodziłam do salonu, stałam pod ścianą i nasłuchiwałam się dwóm głosom, Mike i Sam rozmawiali, wiem że nieładnie podsłuchiwać ale ciekawość wygrała
- Tak rozmawiałem z nim dziś o 1 w nocy kolejny wyścig w tym mieście- powiedział Sam
- Jesteś pewien ?
- Tak, tylko jest jeden problem, a raczej dwa
- Jakie? - zapytał Mike
- Dziewczyny, one muszą spać żebyśmy wyszli ale mam plan- mówił Sam a Mike słuchał go w ciszy- mam proszek na zaśnięcie, Julka używała go... - tu się zawiesił a ja modliłam się w duchu aby mu nie powiedział
- Po co go używała? - mój chłopak najwyraźniej się zmartwił
- Sama ci musi o tym powiedzieć stary - odetchnęłam z ulgą
- Dobra to wystarczy to tylko nasypać im do picia?
- Tak najlepiej wieczorem
W tym momencie usłyszałam jak Iza schodzi po schodach, dlatego postanowiłam udawać że dopiero przyszłam i weszłam do salonu. Podeszłam do Mika i go przytuliłam, niech myślą że nic nie wiem
- Co wieczorem ? - zapytałam słodko się uśmiechając, przez chwilkę patrzył na mnie z szeroko otwartymi oczami ale potem uśmiechnął się i powiedział
- Wieczorem zamówimy pizze kochanie
- O świetny pomysł - odezwała się Iza
- To co jedziemy ?
- Tak - powiedział Mike, postanowiłam że nikomu nie powiem i sama wymknę się i wezmę udział w tym wyścigu dlatego będę musiała uważać aby tego nie wypić
***
Od godziny chodzimy po sklepach i miło mija nam czas właśnie idziemy z Izą do kawiarni bo chłopaki poszli coś załatwić. Zamówiliśmy z Izą po latte i serniku, zajadając i popijając te pyszności postanowiłam iść do łazienki aby przede wszystkim zadzwonić do firmy z samochodami i umówić się na zakup auta.
- Dzień dobry z tej strony firma ********* czym mogę pomóc ?
- Dzień dobry chciałam kupić szybki sportowy samochód, jest taka możliwość jeszcze dziś ?
- Tak oczywiście na którą godzinę panią umówić ?
- Pół godziny po północy
- Och trochę późno ale klient nasz pan, jesteśmy umówieni
- Tak dziękuje do usłyszenia - rozłączyłam się i wyszłam z łazienki
Pewnie się teraz zastanawiacie skąd ja wezmę na to pieniądze odpowiedz jest prosta mam dwie karty jedna jest z pieniędzmi od rodziców powiem niezła sumka haha a na drugiej mam pieniądze z wyścigów brałam w nich udział w starym mieście nikt o tym nie wiedział i chce żeby tak zostało.
Przy stoliku siedzieli już chłopaki i o czymś rozmawiali, usiadłam na swoim miejscu i dokończyłam kawę.
- Ej a może pójdziemy dziś wieczorem do klubu ? - zapytała podekscytowana czarnulka
- Ja nie, źle się czuje i chyba położę się wcześniej - powiedziałam cicho
- Coś ci się stało ? - zapytała przerażona
- Nie, nie tylko zbliża mi się miesiączka - powiedziałam mówiąc szeptem ostatnie słowo
***
Byliśmy w mieście jeszcze trzy godziny po czym udaliśmy się do naszych domków, siedzieliśmy w domku u Sama od jakiś trzech godzin i oglądaliśmy jakiś film zajadając się popcornem
- Chcecie coś do picia ? - zapytał Sam patrząc się na mojego bruneta
- Jasne - odpowiedziałam równo z Izą po czym Sam wstał i ruszył do kuchni a za nim Mike.
Wiedziała że to ta chwila w której chcą podać nam ten proszek na zaśnięcie i musiałam coś szybko wykombinować aby tego nie wypić. Wylanie " niechcący " nie wchodzi w grę bo zrobią kolejny napój dlatego też postanowiłam że będę wylewać do kwiatka który stał koło mnie mam tylko nadzieje że będą pochłonięci filmem i nie zwrócą na to uwagi. Ten proszek ma jedną wadę usypia prawie od razu dlatego będę musiała zrobić scenkę jaka ja to zmęczona nie jestem.
Chłopcy wrócili do salonu i podali nam szklanki z sokiem pomarańczowym, wręczyli nam je i zaczęli oglądać dalej ten film pod nieuwagę każdego wylałam pół szklanki i spojrzałam na każdego czy przypadkiem nie widział na szczęście upiekło mi się, odłożyłam do połowy pełną szklankę na stół i od razu przykułam ona uwagę Mika uśmiechną się gdy zobaczył że " wypiłam " połowę.
Położyłam głowę na jego ramieniu a on zaczął szeptać mi do ucha
- Kochanie chcesz iść już spać ? - w odpowiedzi zamiast coś odpowiedzieć zaczęłam mruczeć, delikatnie uchyliłam oczy i zobaczyłam że Iza już śpi i właśnie Sam ją niesie na górę. Mój chłopak wziął mnie na ręce i wyszliśmy z ich domku, kiedy wyszliśmy na zewnątrz zimne powietrze otuliło moje ciało tworząc gęsią skórkę, chodź muszę przyznać że było mi bosko bo zimne powietrze w połączeniu z gorącym ciałem chłopaka to połączenie idealne. Weszliśmy do naszego domku i udaliśmy się na górę, chłopak położył mnie na łóżku po czym zaczął rozbierać, zrobiło mi się gorąco i byłam delikatnie skrępowana ale nie mogłam tego po sobie dać poznać. Chłopak zostawił mnie w samej koronkowej bieliźnie i podszedł do szafy i wyciągnął jedną ze swoich koszulek po czy od razu mi założył, przykrył mnie kołdrą i pocałował w czoło po czym wyszedł z pokoju delikatnie zamykając za sobą drzwi.
W tym momencie pokochałam go jeszcze bardziej był taki opiekuńczy, pomijając fakt że chciał mnie uśpić aby pojechać na nielegalne wyścigi na które sama się wybieram. Cicho wyszłam z łóżka i wyjrzałam przez okno, Sam właśnie wychodził ze swojego domku i mówił coś do Mika który przytaknął i obaj wsiedli w swoje samochody. Szybko podbiegłam do szafy i ubrałam swoje szare dresy i na koszulkę która miałam na sobie nałożyłam bluzę z kapturem Mika, ubrałam buty i zadzwoniłam po taksówkę. Spojrzałam jeszcze szybko na zegarek była 23.27 czyli mam sporo czasu.
Pod firmą byłam po 40 minutach weszłam do środka i od razu przywitał się ze mną pan w czarnym garniturze, po wszystkich formalnościach przyszedł czas na wybór samochodu było ich dużo ale ja zakochałam się w jednym miał on ciemne szyby a był on w kolorze czarnym, ten pan mówił że jest to najszybszy samochód na rynku. Zapłaciłam za auto i podpisałam jeszcze jeden dokument, facet mi życzył bezpiecznej jazdy, podziękowałam i pojechałam na wyścig moim nowym cudeńkiem.
#######################################################################
CZYTASZ
Przyjaciel mojego starszego brata
RomanceOn jest jednym z tych chłopaków, typowy bad boy... ona jest siostrą jego przyjaciela i współlokatora. Jak taka dwójka może się w sobie zakochać jak brat stoi między nimi i jest zapatrzaony w swoją księżniczkę, w swoją małą siostrzyczkę którą za 2 mi...