ROZDZIAŁ 3

1.1K 30 5
                                    

* Julka *

Słyszę ten cholerny budzik, czy ktoś może go wyłączyć? Wzdycham głośno i wstaję powolnym ruchem z łóżka, wyłączam budzik i widzę na nim że jest 6 rano ale muszę tak wcześnie wstać by się ogarnąć do szkoły. Dziś jest mój pierwszy dzień w nowej szkole nie mogę się doczekać...

Poszłam do łazienki i wzięłam długi gorący prysznic, umyłam włosy i na ciało dałam mój ulubiony żel o zapachu truskawki, gdy wszystko zmyłam wyszłam i wytarłam się do sucha owijając ręcznik na głowie założyłam mój biały szlafrok i wyszłam z łazienki, podeszłam do szafy i wybrałam ubrania na dziś, ubrałam biały golf i jasną spódniczkę w kratę do tego białe adidasy i bransoletka od Mike

Poszłam do łazienki i wzięłam długi gorący prysznic, umyłam włosy i na ciało dałam mój ulubiony żel o zapachu truskawki, gdy wszystko zmyłam wyszłam i wytarłam się do sucha owijając ręcznik na głowie założyłam mój biały szlafrok i wyszłam z łazien...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Spojrzałam w lustro i uznałam że wyglądam bardzo fajnie, wróciłam do łazienki by wysuszyć włosy, lekko je pofalowałam zrobiłam mój codzienny makijaż i zeszłam na dół by coś zjeść w kuchni był tylko Mike który przyglądał mi się popijając kawę, wzięłam jabłko i wróciłam na górę by umyć zęby i zabrać telefon i plecak z książkami.

* Mike *

Siedziałem sobie w kuchni przeglądając media społecznościowe i pijąc kawę, usłyszałem że ktoś schodzi na dół i zobaczyłem jak Julka wchodzi do kuchni, gapiłem się na nią bez przerwy, wyglądała tak seksownie i pięknie że bałem się że mi stanie od samego patrzenie. Sama już nie było bo musiał być szybciej w szkole u naszego trenera bo jest kapitanem naszej drużyny, miałam nim być ja ale odmówiłem bo wiem jak Sam o tym marzył. Jula już poszła z powrotem na górę lecz po chwili znów zeszła i miała już ze sobą wszystkie potrzebne rzeczy usłyszałem jak mówi

- Dobra to ja idę widzimy się pod szkołą - już miała wychodzić ale ją zatrzymałem

- Czekaj mała, też już idę więc mogę Cię  podrzucić

- Dobra - powiedziała niepewnie - to szybko bo jak pamiętasz miałeś mnie zaprowadzić do sekretariatu.

- Jak miał bym zapomnieć, mała

- Nie nazywaj mnie MAŁA- mówiła zła, a ja się  śmiałem i patrzyłem jak znów się złości wyglądała tak słodko że nie mogłem wzroku oderwać

Zamknąłem drzwi do domu i poszliśmy do garażu gdzie stały trzy auta jedno było moje drugie było sama, a trzecie było zakryte białą plandeką, które było dla Julki na jej 18 urodziny.

Weszliśmy do mojej audi w ciszy i tak też minęła nam podróż.

Weszliśmy do mojej audi w ciszy i tak też minęła nam podróż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Przyjaciel mojego starszego brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz