7

883 87 49
                                    


Po pierwsze zmieniam imię Mikasy na Misaki a po drugie mam mało natchnienia (jestem bardzo leniwy) a potem były egzaminy więc wiecie

W kraju demonów, w ukrytej wiosce cienia, w głównej części związku klanu Kyubi Naruto wylewał siódme poty walcząc ze swoim ojcem. Ostatnie miesiące były najpiękniejszym okresem w jego życiu, nikt bowiem nie traktował go jak potwora czy trędowatego, rodzice nie zabraniali swoim dzieciom bawić się z nim, a po powrocie do domu był witany przez kochających rodziców zamiast pustego mieszkania. Mówiąc krótko wszystko było inaczej niż w konocha.

Kiedy ojciec i syn ustawili się do kolejnego starcia przerwało im pojawienie się demona ubranego w standardowy strój anbu z wioski cienia, na który składały się czarne spodnie kargo, czarna kamizelka, sandały shinobi, pas z bronią i biała maska ozdobiona parą rogów i upiornym uśmiechem. –Boski Kurama radni uniżenie proszą o twoją obecność na spotkaniu.

-Rozumiem zaraz tam będę. –Przekażę. –Po tej krótkiej wymianie zdań anbu znikną w kłębach dymu.

[ time skip ]

Naruto stał przed budynkiem akademii lekko zdenerwowany, nie wiedział, jak przyjmą go inni, ani jak potoczy się pierwszy dzień. Jego obawy okazały się płonne ponieważ kiedy tylko przekroczył próg został miło powitany przez wszystkich na korytarzu. Dzieci a w szczególności dziewczynki próbowały zaznajomić się z nowym kolegą co powoli stresowało Naruto. Kiedy został przedstawiony przez wychowawcę pozostałym jako święty dziewiątego boga i adoptowany syn ich obecnego władcy dziewczynki i część chłopców zaśliniła podłogę Sali do tego stopnia, że trzeba było wezwać sprzątaczki, a Naruto wiedział już, że znowu będzie wioskową zwierzyną łowną choć z innej przyczyny niż w konocha.

[we wspomnianej wiosce]

-WY IDOCI!- rozległ się wrzask płosząc ptaki w lesie otaczającym wioskę.-Od pół roku nie możecie znaleźć czteroletniego dziecka, które nawet nie jest za bystre, a jesteście przecież elitą anbu. –Pieklił się Sarutobi Hiruzen trzeci hokage. W tym momencie drzwi otworzyły się ukazując Jiraię. –Sensei co się stało? Słychać cię w całym lesie. –Moi „najlepsi" anbu zgubili czterolatka i od pół roku nie mogą go znaleźć. –Powiedział zakrywając twarz rękami. –A jak wyglądało to dziecko może mogę pomóc? –Blond włosy, niebieskie oczy, trzy „wąsy" na każdym policzku. –Kiedy zboczeniec usłyszał opis zbladł a Hiruzen zauważył to. –Coś blado wyglądasz Jiraia co się stało? –Widzisz sensei...

[Chwilę później]

–COOOOO

[Inna wioska]

–Wydawało mi się, że coś słyszałem. –powiedział pomarańczowo włosy mężczyzna kiedy oderwał wzrok od kolorowej książeczki którą właśnie czytał. W tej właśnie chwili do pokoju weszła białowłosa kobieta, która tak jak jej mąż miała dziewięć lisich ogonów i lisie uszy. –Kochanie czy ty też słyszałeś... -Urwała widząc lekturę Kuramy, a żyła na jej czole zaczęła pulsować. –Misaki co się stało. –Zapytał swoją ukochaną, ale kiedy jeden z najstarszych i najpotężniejszych demonów na świecie podążył za wzrokiem setki lat młodszej samicy na trzymaną przez niego „Ichę-Ichę" jedyne co zdołał powiedzieć to –Ojej. Chwilę później w całym kraju demonów rozległ się głośny wrzask na dźwięk którego wszyscy wiedzieli że jakaś kobieta złapała swojego męża na czytaniu porno.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 25, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Naruto syn Kuramy.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz