Koniec

334 17 51
                                    

02.09.2024

— Mario — Krzysztof ujął moją dłoń w swoją. — przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. 

Wsunął na mój palec serdeczny obrączkę. Uniosłam na niego wzrok. Wzięłam ze szkarłatnej poduszeczki drugą obrączkę, a następnie powiedziałam zupełnie jak on:

— Krzysztofie, przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.

Ksiądz mruknął coś o pocałunku, goście ze wzruszeniem obserwowali całą scenę. Słyszałam, jak mama cichutko płacze.

Krzysztof położył dłoń na moim policzku, a następnie złączył nasze usta w krótkim pocałunku, który odwzajemniłam. Kościół zabrzmiał od oklasków.

Udaliśmy się podpisać dokumenty przy ołtarzu. Oboje z wyrazem szczęścia na twarzach, zaabsorbowani samymi sobą, chwilę później opuściliśmy kościół, trzymając się za dłonie.

Nie sądziłam, że naprawdę do tego kiedykolwiek dojdzie. Skończywszy szkołę, zamierzałam podjąć się pracy w jednej z firm informatycznych, później w miarę możliwości udać się na studia. Ale Bosak mi w tym przeszkodził, zaręczając się. Szalona sprawa.

Teraz, jak pomyślę o tym wszystkim, co przed laty się stało, to mam ochotę się śmiać. 

Pani Maria Bosak, żona prezydenta RP, kobieta nie mająca nawet trzydziestu lat. 

~~~

Witam serdecznie wszystkich czytelników! 
Postanowiłam zakończyć to takim — moim zdaniem — miłym akcentem. Dobrze się bawiłam, pisząc to fanfiction. Uznałam, że ponad dwadzieścia rozdziałów to zbędne przedłużanie.
Mam nadzieję, że nikomu nie uczyniłam przykrości, tworząc to opowiadanie. Jest ono stworzone w celach humorystycznych i nic więcej. 
Wierzę, że chociaż trochę się Wam podobało :) 

Jeśli ktoś z was miałby pomysł na coś innego tego typu lub zna podobne fanfiction, to proszę o napisanie mi wiadomości. Z pewnością przeczytam.

A tak apropo: 
1. Główna bohaterka nie wie, z czyich rąk zginęła jej przyjaciółka.
2. To Bosak spowodował wypadek Kariny.
3. Mentzen to prawdziwy szef mafii (XD). 
4. Robert Biedroń ma się dobrze.

Boso przez miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz