PÓŁ ROKU PÓŹNIEJ
- Skarbie pośpiesz się. - usłyszałam zza drzwi łazienki.
- Daj mi jeszcze 5 minut! - krzyknęłam kończąc makijaż.
Mieszkałam z Noah już od 3 miesięcy. Wybieraliśmy się właśnie na uroczystość rodzinną w domu mojej babci. Stanowiliśmy udany, kochający się związek - to wszystko było jak bajka.
Nie bez powodu siedziałam tyle w toalecie...
- Skarbie zanim pojedziemy musimy porozmawiać. - powiedziałam mocno ściskając w ręce test ciążowy.
- Pewnie. Co się stało? - usiedliśmy na sofie.
- Jestem... yyy jestem w ciąży... - w moich oczach pojawiły się łzy.
Nie czułam by był to dobry czas na dziecko. W mojej głowie pojawiało się multum myśli - czy będę dobrą matką?; czy Noah to zaakceptuje?
Podałam chłopakowi test. Na jego twarzy rysował się szeroki uśmiech.
- Kochanie czemu płaczesz? - zapytał tuląc mnie do siebie.
- To chyba nie jest dobry czas...
- Nie gadaj takich głupot. Ja cieszę się bardzo. Wiem, że sobie doskonale poradzimy. Nie ukrywam, że to szok dla mnie i dla ciebie na pewno też. Ale już kocham tego maluszka. - pocałował mnie w czoło.
- Na prawdę się cieszysz? - powiedziałam przez łzy.
- Tak, skarbie. Już nie płacz. Jedziemy? Trzeba będzie powiedzieć twoim rodzicom. Już od dawna mówili coś o wnukach. - roześmiał się.
Przez całą drogę rozmawialiśmy o naszej kruszynce. Mimo wszystko czułam, że wydarzy się coś złego. Byłam jeszcze bardziej przerażona, gdy zaczął dzwonić mi telefon.
- Zjedź na bok. - nakierowałam chłopaka. - Tak, słucham. - odezwałam się do komórki.
- Dzień dobry. Czy rozmawiam z panią Caroliną Grey?
- Tak, o co chodzi?
- Pani rodzice mieli wypadek. Proszę przyjechać do szpitala ******************************
Moje serce przestało bić. O to chodziło z tym przeczuciem.... Czemu akurat oni...
CZYTASZ
Return | Noah Beck
FanfictionPoznali się całkiem przypadkiem. Ona zwykła nastolatka, on gwiazda prowadząca zajęcia z piłki nożnej dla dzieci. Zapraszam do lektury. Miło będzie jak zostawisz po sobie gwiazdkę.