tego rozdziału nikt się teraz nie spodziewał coooooo
Kiedy dostałam wiadomość na telefon, obawiałam się, że to Marcin
_____________________________
Pani Kasia: Dobry wieczór Lexy 🙂 Zauważyłam dziś przez okno, że przyjechałaś do rodzinnego domu, chciałabyś mi może jutro pomóc w zakupach? Niestety mój syn wyjechał do pracy za granicę i nie ma kto mi pomóc. Jeżeli to jakiś problem to poradzę sobie sama.
_____________________________P o v L e x y
Jeny, byłam pewna, że to Marcin do mnie napisał, pani Kasia to moja starsza emerytowana sąsiadka, jak jeszcze mieszkałam w Kościerzynie to zawsze chętnie jej pomagałam w czynnościach domowych. Oczywiście odpisałam._______________________
L: Oczywiście pani Kasiu, dla mnie to żaden problem
PK: Dziękuje Ci kochana, przyjdziesz jutro po mnie o 14? Po zakupach zapraszam Cię na kubek herbaty❣💕
L: Jasna sprawa!💗
_________________________P o v L e x y
Dobra widzę, że zaraz północ więc lepiej pójdę szybko coś zjeść i wziąć szybki prysznic. Uznałam, że najlepszym pomysłem na kolacje bedą zwykle płatki z mlekiem, nie miałam ochoty żeby przyrządzić coś ciekawszego poza tym byłam już zmęczona tym ciężkim, dniem. Usiadłam z miską na kanapie w salonie i stwierdziłam, że włączę sobie YouTube na laptopie, w polecanych ukazał mi się film Julki z Marcinem i uznałam, że go obejrzę i jak zobaczyłam Marcina to myślałam, że zwymiotuje płatki.
(nie no zarcik taki od autora książki)
I uznałam, że go obejrzę i jak zobaczyłam Marcina to z automatu zrobiło mi się przykro, stwierdziłam że po co mam się dołować i włączyłam sobie jakiś film na Netflixie, film się nawet nie zaczął a ja już nawet nie miałam płatków, e tam wywalone w ten film, odłożyłam brudne naczynia do zmywarki i ją włączyłam, nie wiem jakim cudem, ale razem z naczyniami włożyłam mój telefon do tej zmywarki... Oczywiście odrazu kiedy się zczaiłam to wyłączyłam zmywarkę i zaczęłam go szukać, wyjęłam go i wjebalam go do ryżu na 24h, może to cos da... Stwierdziłam że pójdę już się umyć i pójść spać aby rano nie wyglądać szkaradnie.Nazajutrz, 9:52
P o v T o n y
Moim zdaniem Lexy powinna już dawno wstać głupia wiec pomyślałem że zrobię jej mini pranka, wziąłem z kuchni duży garnek i nalałem do niego wody, skradając się wszedłem do jej pokoju trzymając garnek i powiedziałem.T: i love u Lexy - Po czym wylałem wodę na starszą siostrę
L: TONYYYY!!!!Zacząłem uciekać po całym domu i okazało się, że Lexy nawet mnie nie goniła, zakradłem się do jej pokoju i jej nie zauważyłem, byłem zdziwiony, wszedłem w głąb pokoju i zza drzwi wyskoczyła Lexy i mnie ochlapała wodą z butelki...
L: zemsta gnoju!!!
T: shut up Lexy..P o v L e x y
Smarkacz chyba nie myślał że ujdzie mu to na sucho, to co zrobiłam w porównaniu do niego to pikuś więc jeszcze się zemszczę.
Dobra, lepiej pójdę zjeść śniadanie i się ubrać, weszłam do kuchni przy okazji sprawdzając co z telefonem. W kuchni zobaczyłam moją mamę, która robiła naleśniki wiec kwestie robienia śniadania miałam z głowy. Podczas śniadania z rodziną gadaliśmy trochę i uznaliśmy że dziś wieczorem pojedziemy do babci i dziadka na 2 dni, odrazu po śniadaniu poszłam włożyć mój ulubiony dres i poszłam do salonu aby pooglądać telewizję, była już 13 i uznałam, że w sumie pójdę teraz na zakupy z panią Kasią bo czemu by nie, założyłam buty i zeszłam piętro niżej pukając do drzwi staruszki, zdziwiła się trochę, że przyszłam wcześniej ale dla niej to nie był problem, założyła buty i wyszłyśmy razem do pobliskiego marketu, podczas drogi wypytywała mnie o rożne rzeczy.
PK: Na ile przyjechałaś do rodzinnego miasta kochana?
L: Sama jeszcze nie wiem, przyjechałam odpocząć od stolicy ze względu na pare spraw
PK: Rozumiem Cię dziecko, jak byłam w twoim wieku miałam partnera który mieszkał w Warszawie i przyjeżdżałam do niego, też mi cieżko tam było, ale na ogół to jak ci się podoba mieszkanie z tyloma osobami w takim domu? Twoja mama chwaliła mi się twoimi osiągnięciami..
L: Znaczy, teoretycznie jest w porządku ale sama nie wiem co o tym myśleć.Po skończeniu zakupów pani Kasia już wyszła a ja wróciłam się do sklepu po jeszcze jedną rzecz, pani Kasia miała ma mnie poczekać przed sklepem ale gdy wyszłam ze sklepu zauważyłam tłum ludzi i dźwięk karetki, byłam ochujana bo nie wiedziałam co się właśnie stało, widziałam panią Kasie leżącą na ziemi a obok niej samochód i mnóstwo krwi, zapytałam się pani co stała obok i wytłumaczyła mi że potracił staruszkę samochód..
----------------------------------------------
Z góry chciałbym was przeprosić za tak długą przerwę, nie miałem poprostu weny na dalsze pisanie tej książki, ale teraz zapewniam was, że rozdziały bedą co 2-3 dni, mam na te książkę masę pomysłów wiec będzie się działooooo. Założyłem także instagrama na którym będę was informował o rozdziałach i będę wrzucać tam małe spojlery dotyczące książki i inne głupoty :DDDDDDD
instagram; lubielazaniehee
-------------------------------------------------
CZYTASZ
Jak to się rozkręciło| Lexy x Marcin
FanfictionKsiążka jak sama nazwa wskazuje jest o dwójce członków znanego Teamu X. Widzowie shipują ich ze sobą ale czy na marne? Czy Lexy i Marcin podczas projektu poczują coś do siebie? S t a r t - 6 II 2020 K o n i e c - ???