W szóstej klasie dowiedzieliśmy się że nie będzie gimnazjum tylko 7 i 8 klasa. Tata zaczną mnie namawiać by pójść do innej lepszej szkoły - prywatnej. Mi to za bardzo się nie podobało bo bym nie był w szkole z moim najlepszym przyjacielem. Zgodziłem się by tam pójść po to by zobaczyć jak wygląda szkoła i czy by mnie w ogóle przyjęli. No i rzesz kurwa mnie przyjęli. W końcu stwierdziłem, że w sumie to nie przeprowadzam się do innego miasta i nadal będziemy mogli się spotykać. Koledze nie podobało się, że zmieniam szkołę, ale powiedział mi że mam rację.
Zmieniłem szkołę. Nowi, nieznani mi ludzie. Inne środowisko. Jednak, nie okazało się że jest źle.
Ludzie byli normalni, ale wcześniej nigdy nie wiedziałem o co chodzi z imprezowaniem, po chuj ludzie vape'ują i palą, ale w końcu zrozumiałem. Nie wiem jak to się stało ale w jakiś sposób, powiedziałem na wycieczce szkolnej, że mam fetysz tłuszczu. Mieli głównie bekę. Zaczęli mówić innym trochę o tym, ale nie to samo co im powiedziałem, ale ludzie w końcu mnie zrozumieli (tak myślę, większość po prostu myśli że jestem bi/gejem).
Czas na ósmą klasę. Doszedł do naszej klasy nowy kolega. Jedyna osoba która rozumiała co to masturbacja i nie wstydziła się tego. W końcu miałem z kim pogadać. Dowiedział się o moim fetyszu i z początku też miał bekę, ale potem to zrozumiał. Gadałem z nim praktycznie cały czas, bo oglądał też to samo co ja na netflixie.
Wtedy mniej więcej w tym okresie zaczęły mi się podobać inne osoby. Może najpierw wyjaśnię wam co mi się podoba. Podobają mi się grubi faceci/chłopaki, ale powyżej 250 kilogramów zazwyczaj mi się nie podobają. Dziewczyny. Co do dziewczyn to zwykle podobały mi się, ale tylko chude. No chyba że narysowane, ale narysowane są nie realistyczne. Po prostu nie podoba mi się tylko tłuszcz kobiecy. Jakby jestem hetero, ale jednocześnie podobają mi się grubi faceci. Dziwne. Nadal tego nie ogarniam. Nie wiem czy ktoś jeszcze tak ma. Ale wracając. Zaczęły mi się podobać grube chłopaki. Ale teraz musimy przejść to mojego kuzyna. Był on synem (jedynakiem) najstarszej siostry, mojego taty. W sensie syn mojej cioci. Jego matka pozwalała mu na wszystko, czepiała się nas o wszystko - gdy byliśmy u babci a ona też, czy na działce babci pod Olsztynem na Warmii, gdzie cała moja rodzina zawsze przyjeżdżała. A więc strasznie go rozpieszczała. Zawsze miał jakieś słodycze ale je jakby powoli jadł ( oczywiście nie chciał się dzielić), no i był chudy. Jednak wszystko miało się zmienić :) .
Kiedy jego ojciec zmarł, (prawdopodobnie miał raka, a nikt nic o tym nie wiedział) mój kuzyn zaczął dostawać już dosłownie co chciał, czego by nie dostał gdyby jego ojciec to zobaczył. Zaczął jeść co chciał no i oczywiście tyć. Co dosłownie każdy zauważył. Nie wiem czy to nie obleśne, ale zaczął mi się on podobać. Miał duży brzuch, nie mal tak duży jak ja. (Mój brzuch zaczął mi się w końcu podobać w 7 klasie). Raz nawet jak byłem u jego i graliśmy przy dwóch biurkach, ja popatrzyłem na jego brzuch który był o wiele za duży na jego małą piżamę i zacząłem się masturbować (miałem spodnie i nikt tego nie widział), nie udało mi się dojść bo się bałem że to zauważy.
Skoczmy już do 1 liceum. Poznałem dużo fajnych ludzi, (nadal w prywatnym liceum) itd.
Ale wróćmy co tam u kuzynka. Jego brzuch stał się praktycznie tak samo gruby co ja. Podczas wakacji, (po 1 liceum[teraz]) pewnego dnia gdy siedziałem już wieczorem przy ognisku i już zostaliśmy tylko my - ja i jego brzuch, znaczy kuzyn, ciągle ale to ciągle mnie korciło by pogadać z nim o byciu grubym. W końcu ośmieliłem się i zaczęliśmy gadać. Oto co się dowiedziałem:
Powiedział mi że fajnie jest być w grubym bo można się obżerać, ale nie podobało mu się to w lustrze. Ja powiedziałem mu że mniej więcej podoba mi się być grubym (nikt z mojej rodziny nie wie o fetyszu, czy że jestem Bi), dowiedziałem się że waży 80 kilo, ja ważyłem 85, a jeszcze w siódmej klasie 45 :D . Zacząłem mu dawać rady, np noś duże bluzy, trochę większy rozmiar koszulki itd. Zapytałem go czy fajnie by nie było sprawdzić nasze bmi, by sprawdzić kto jest grubszy. Zgodził się. okazało się że jest ode mnie grubszy. Moje bmi to trochę ponad 28.
Mój kuzyn jest bardzo gruby i strasznie mi się on podoba, ale nigdy na pewno z nim nie będę, bo to by było trochę obleśne, bo jest moim kuzynem. Ale fantazjować można. Cały czas wyobrażam sobie podczas masturbacji, że go tuczę, on sam bardzo tyje od jedzenia, czy że razem się tuczymy i jesteśmy razem. Robię to też z innymi osobami praktycznie codziennie przed snem. Ale nadal używam youtuba, ale odkryłem że o wiele więcej fajnych rzeczy można znaleźć sobie na deviantartcie czy nawet tumblerze. Więc to zwykle robię. Ostatnio znalazłem blog na tumblerze o nazwie "You got fat", piękne chłopaki. Kiedy indziej może opowiem co się działo pomiędzy rozdziałami i 1 liceum. Obecnie zaraz się zaczyna 2 liceum. Jest corona, a mi się nie chce iść do szkoły bo przyzwyczaiłem do jedzenia chipsów podczas e-lekcji. No i jeszcze ojciec chce mnie niestety zapisać na basen, a ja nie chcę schudnąć, ale przez kilka lat nie udawało mu się mnie na mówić na basen i po jakimś czasie zapominał, więc może znowu się uda. Mówcie jak chcecie kolejnych rozdziałów, a ja uciekam. Jeszcze chciałem powiedzieć że waże obecnie 85 kilo i moja wysokość to 172 cm.

CZYTASZ
Moje życie/komedia
Short StoryStreszczenie mojego życia wypełnionego fetyszu tłuszczu i strachem. Ogólnie są to historie z mego życia. Jeśli nie podoba ci się ten fetysz, proszę nie czytaj, ponieważ potem możesz żygać. Zostaliście ostrzeżeni hahaha.