Rozdział II: Początki fetyszu

538 4 12
                                    


Odkąd pamiętam, mój ojciec bym zawsze gruby, ważył 100 kg, a ja jajko małe dziecko pamiętam że zadawałem pytania: Dlaczego jest gruby? ; Jak się czują ludzie grubi? ; Tata był kiedyś chudy?

Nie wiem dlaczego, ale ciągle coś mi kazało zadawać takie pytania. Skoczmy do 4 klasy podstawówki, nie wiedziałem dlaczego, ale ciągle coś mi mówiło by wyszukiwać (jak nie ma rodziców w domu), frazę "fat" na youtubie. Nie wiedziałem dlaczego tak robię i o co mi chodzi, ale po prostu co jakiś czas jak byłem przy laptopie to wyszukiwałem tą frazę. Możecie sobie wyszukać, nie ma tam nic ciekawego, ale ciągle to wyszukiwałem. Pewnego dnia musiałem się natknąć podczas wyszukiwania takich rzeczy na osobę która bawiła się swoim brzuchem.

Zacząłem to oglądać non stop, zauważyłem że mnie to podnieca i za każdym razem jak byłem sam w domu to masturbowałem się. Po jakimś czasie znalazłem playlistę na youtube pełną grubych narysowanych postaci, postaci które tuczą się nawzajem, a ogólnie ogromne brzuchy.

Oglądając te filmy udało mi się nauczyć 3 fraz które zawsze wpisywałem podczas masturbacji:

- Belly play

- Chubby boy belly play

- Prisonsuit Rabbitman

Kochałem się onanizować, ale jedyne co mnie dręczyło to: Czy ja chcę być gruby?

Kilka rzeczy musicie wiedzieć co się działo po między narodzinami, a moją 4 klasą podstawówki.

Moi rodzice mieli problemy w małżeństwie, próbowali to naprawić np. kiedy ja miałem rozpocząć kolejną klasę (czwartą), moi rodzice stwierdzili, że pojadą sobie na Maltę. Dni mijały a ja mieszkałem u mojej babci (tej od samolotów), od której codziennie chodziłem do szkoły, używałem jej laptopa do grania w Minecrafta i masturbacji. Mój dziadek codziennie po szkole chodził ze mną do piekarni i kupował mi bagietkę, taką dużą z której można by zrobić kilka kanapek, ta bagietka mi smakowała, więc po prostu jadłem ją codziennie po szkole. Za każdym razem jak wracałem ze szkoły, to babcia robiła pyszne schabowe, a dziadek talarki z ziemniaków. Gdy byłem głodny, a siedziałem sobie przy komputerze, mój dziadek kupował co kilka dni chałkę i robił mi z niej kanapki. Tak, nie pomyliłem się, kanapki. Robił mi kanapki z masłem i kiełbasą krakowską suchą w środku. Jego kanapki były przepyszne, więc tylko prosiłem o więcej. Czasami także chodziłem z babcią do sklepu, gdzie jak to babcia, po zakupach zabierała mnie na lody. Ja zawsze brałem lody o smaku mango, ale z czasem polubiłem bardziej czekoladowe. Czasami babcia kupowała lody czekoladowe do domu, a ja za każdym razem gdy z nią byłem na zakupach, brałem moje ulubione kabanosy i wielkie opakowanie lodów czekoladowych Grycana. Jak musicie się domyślić, przytyłem. Chłopak który zawsze był chudy w chuj, nagle przytył i miał mały brzuszek. Nie lubiłem tego brzucha bo moi koledzy ze szkoły czasami mówili mi że jestem gruby, a że jestem wrażliwym dzieckiem, to nie podobało mi się to, że jestem gruby, chociaż się onanizowałem do tego.

Dni mijały, a moi rodzice gdy wrócili z Malty, powiedzieli nam że się rozwodzą. Bardzo mi się to nie podobało. Moja mama poznała nowego mężczyznę który lubił jogę jak ona, był zabawny (dla niej) i się w nim zakochała. Po jakimś czasie moja mama kupiła mieszkanie blisko naszej szkoły i mojej babci (samolotowej), a ja, jak to ja, tyłem dalej.

Pamiętam że strasznie nie lubiłem chłopaka mamy, nie chciałem żeby zastąpił mi ojca, a moja matka nie jest taka, że by walczyła w sądzie by pozostawić mojego ojca z niczym. Ona chciała nadal być z moim ojcem w przyjaźni. Zapomniałem jeszcze wspomnieć że oprócz mnie, byli jeszcze moi dwaj młodsi bracia. Pierwszy 3 lata młodszy ode mnie, a drugi 6. W piątej klasie doszedł do naszej klasy chłopak, którego bardzo polubiłem. Był starszy ode mnie o kilka miesięcy, mniej więcej tego samego wzrostu co ja, był chudym blondynem, lubił grać w piłkę nożną i grać na komputerze. Rozumieliśmy się świetnie, gadaliśmy na każdej przerwie, siedzieliśmy razem w ławce, czasami trochę nawet bawiliśmy się na lekcji - rysowaliśmy różne rzeczy np. mapy i terytoria, bo on lubił gry terytorialnie typu Europa Universalis IV. Bardzo się lubiliśmy, chodziłem do jego domu, on do mnie, graliśmy po szkole w różnie gry itd. Tyle że on czasami żartował z tego że jestem gruby, nie przy wszystkich, tylko gdy był obok mnie i jeszcze wmawiał mi że nie mam astmy, bo nie używam wziewów cały czas xD.

Moje życie/komediaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz