Wen Chao przegrał to starcie, zanim się w ogóle zaczęło.
- Zewu-jun - Wen Siyan uśmiechnęła się do mężczyzny. - Mam nadzieję, że maniery mojego brata nie sprawiły wam przykrości...
Kultywatorzy zaczęli szeptać między sobą, gdy usłyszeli jej słowa.
Wei Wuxian i Jiang Cheng wymienili znaczące spojrzenia.
To właśnie była druga dziedziczka Miasta bez Nocy, Księżniczka Płomieni, Huo Yan. Jedyna córka Wen Ruohana, spokojniejsza niż jej bracia, przy czym nie miała żadnych wrogów, gdyż często pomagała innym klanom.
Lan Xichen skinął jej lekko głową, nie chowając urazy.
- Przybywam wraz z poleceniem mojego ojca, by odprowadzić na nauki moich kuzynów, Wen Qing i Wen Ninga oraz by omówić pewną sprawę z Mistrzem Lan Qirenem.
Wen Chao spojrzał na nią z ukosa z widocznym niezadowoleniem na twarzy.
Wyglądało na to, że Wen Ruohan nie podzielił się szczegółami z młodszym synem, a ten przez to się gniewał.
Jeden ze strażników Zacisza Obłoków wyszedł z sali, korzystając z chwili nieuwagi. Za nim podążyła kultywatorka z Qinghe Nie, Nie Yueming.
Lecz żadna z tych czynności nie umknęła bystrym oczom Lan Huana, ani Wei Yinga.***
Przepraszam, że ten rozdział taki krótki. W następnym przejdziemy do początków akcji.
CZYTASZ
BLACK HEART | The Untamed
FanfictionDla dobra świata poświęcili rodziny. Dla swych przyjaciół zrobili wszystko. I choć nikt o tym nie wiedział, dla nich to wystarczyło, bo mieli siebie. Do momentu, w którym zostali zdradzeni... Bohaterowie serii, oprócz tych wymyślonych przeze mnie, n...