Wiem że Luke nie przyczynił się do tego w żadnym stopniu. Wiem, że Lily robi to specjalnie z drugiej strony czy powinnam zrobić awanturę i wyjść na zazdrośnice?
Nie ufam wystarczająco Lukowi, ale musiałam ochłonąć poszłam się przejść.
Kiedy weszłam do domu Luke stanął przed drzwiami.
- szukałem cię
- byłam się przewietrzyć
- nie wiem co ona robi w naszym pokoju.
- wiem Luke - poszłam go przytulić - nie chcę spędzać z nią czasu.
- rozumiem, ale chodźmy spać
Wolne łóżko było w pokoju Zacka, było mi mega dziwnie tutaj spać, ale lepsze to niż kanapa czy spanie z Lily.
———
- Kurwa mac, co wy tutaj robicie? - powiedział Zack przez co nas obudził.
- zamknij się, która godzina? - zapytał Luke.
-15 - odrazu wstałam z łóżka - mam nadzieje ze nic nie robiliście tutaj.
Nie zamierzałam odpowiadać, weszłam przez łazienkę do naszego pokoju i zaczęłam się ubierać, w myślach dziękowałam, ze wzięłam kosmetyki.
zobaczyłam ze mam wiadomość.
od Jake:
miss u sukodo Jake:
co robimy?od Jake:
przyjedź niespodzianka.Przewróciłam oczami ale miał racje tez za nim tęskniłam, mało czasu ostatnio razem spędzamy, ale z drugiej strony nie chce zostawiać Luka samego z Lily.
Poszłam do kuchni, gdzie był Luke, Nash i Tessa
- mmm okeeeej - zaczęłam się uśmiechać.
- właśnie będę wracać - powiedziała speszona Tessa.
- oki możesz jechać ze mną i z Luka.
- myślałem ze zostajemy - spojrzał się na mnie.
- umówiłam się przed chwila z Jakem.
Przewrócił tylko oczami, wziął kluczyki, zaczął marudzić ze w ogóle nie ma zdania w tym związku.
W aucie zaczęłam dopytywać się Tessy co robili w nocy, ale ona zmieniła temat.
- wieczorem widzę cię w moim łóżku - powiedziałam do Luka dałam mu szybkiego całusa i pożegnałam się z Tessa.
Wbiegłam odrazu do jego pokoju.
- jaka masz niespodziankę? - zapytałam
- żadna chciałem żebyś przyjechała, nie wiedziałem że będziesz tak szybko.
- ja tez za tobą tęskniłam, ale z tego co słyszałam ty tez nie próżnujesz.
- um tak, pracuje jako kierowca i przewozi auta dla rozpuszczonych dzieciaków w większości.