28.11.2019
Pierwsza w nocy następnego dnia.
Czułem w środku, w sercu lub umyśle, że ją tam znajdę. Że ponownie będzie tutaj siedzieć.
Nie myliłem się.
Usiadłem na drugiej huśtawce i spojrzałem na nią.
"Pohuśtasz mnie trochę, proszę?".
Tym razem od razu zadała to pytanie. Wstałem, złapałem za łańcuch od huśtawki i bez słów wykonałem jej prośbę.
Wydawała się tym... rozkoszować. Spoglądała w gwiaździste niebo, by potem zamykać oczy z ekstazą.
Ledwo trzymała się łańcuchów. Jakby nie miała na to siły.
Zatrzymała huśtawkę.
Klęknęła i podniosła duży, pomarańczowy liść dębu. Dała mi go obiema dłońmi, jakby był bardzo cenny.
Dostałem od niej prezent.
Odeszła, a ja usiadłem z powrotem na huśtawce obok i przez dobre pięć minut patrzyłem na liść.
CZYTASZ
Huśtawka |♡| Min Yoongi
FanfictionNigdy się ze mną nie żegnaj. Nigdy nie odchodź i pozwól, że to ja będę to robić. Nie chcę znowu tego słuchać. Pohuśtasz mnie, Yoongi? Naucz mnie latać. | INNY FORMAT, DO SZYBKIEGO CZYTANIA, NIE GŁOSOWAĆ | Data publikejszyn: 17 października 2020 #31...