31.12.2019
Zaśpiewałem jej sto lat razem z dwójką trochę bardziej przejętych pielęgniarek.
Ja przy tym ryczałem. Jak dziecko, takie smutne i bezradne. Po prostu wylewałem z siebie emocje, a ona tylko lekko się uśmiechała, kiedy po jej policzku spłynęła pojedyncza łza.
Godzina 23:38.
Złapała obiema rękami za liść.
"Chodź".
Pochyliłem się, a ona pocałowała mnie w policzek.
Pożegnała mnie.
Zamknęła oczy, a ja usłyszałem podłużny dźwięk.
Monitory pokazały znaki zapytania i kreski.
Zacząłem panikować. Krzyczałem do niej, "JiRin, obudź się", "spójrz na mnie, otwórz oczy".
Nie odpowiadała.
Siłą wyciągnęli mnie na zewnątrz, a ja zdążyłam tylko usłyszeć lekarza, mówiącego: "czas zgonu 23:40".
Mój świat w tamtym momencie złamał się w pół.
To były najgorsze chwile w moim życiu. Nie słyszałem żadnego fajerwerka. Wszystkie wybuchy były głuche.
Płakałem, płakałem i płakałem. Godzinami, wisząc przy szpitalnym oknie.
Zostawiła mnie.
CZYTASZ
Huśtawka |♡| Min Yoongi
Fiksi PenggemarNigdy się ze mną nie żegnaj. Nigdy nie odchodź i pozwól, że to ja będę to robić. Nie chcę znowu tego słuchać. Pohuśtasz mnie, Yoongi? Naucz mnie latać. | INNY FORMAT, DO SZYBKIEGO CZYTANIA, NIE GŁOSOWAĆ | Data publikejszyn: 17 października 2020 #31...