Poznanie

21 2 0
                                    

Pierwszy Dzień wakacji... Godzina 10 Yuu przewraca się leniwie w łóżku. Z dołu dochodzi irytujący dzwonek telefonu stacjonarnego. Chłopach zrywa się z najulubieńszego mebla i mamrocząc coś pod nosem idzie zobaczyć kto przerywa mu najważniejszą czynność. Odbiera telefon na, którym widnieje znajomy numer.

Yuu: Halo?

Głos w telefonie: Cześć synu! 

Yuu: No co tam potrzeba?

Tata:Musze wyjechać na tydzień na stole w jadalni zostawiłem Ci kartkę i pieniądze. Muszę kończyć zadzwonię wieczorem pa! 

Yuu: pa tato..

Chłopak podchodzi do stołu w jadalni widzi na nim kopertę, którą ogląda dookoła po czym ją otwiera. W środku znajduje kartkę i 10 tysięcy Jenów. Odchyla złożoną kartkę na pół i czyta.

,, Synu muszę wyjechać na pewien czas zostawiam dom pod twoją opieką. W kopercie jak pewnie zauważyłeś zostawiłem ci pieniądze na spożywkę. Wrócę za około plus minus tydzień. Jesteś już dużym chłopcem poradzisz sobie :) . Kocham cie synu do usłyszenia przez telefon.

Chłopak z niedowierzaniem patrzył na ostatnią część listu ,,Kocham cię synu[...],, . Coś jest nie tak pomyślał Yuu. Tata rzadko oznajmia mi, że mnie kocha. Stoi tak jeszcze 10 minut po czym odchodzi od stołu po to by wrócić do pokoju i wywiesić pościel. Nie minęło pół godziny i brunet usłyszał dzwonek do drzwi.

Yuu: Hmm Kto to morze być

Zadaje sobie pytanie i idzie w stronę drzwi.Podchodzi i otwiera.

Yuu: Nikogo nie ma?

Chłopak zobaczył przed drzwiami małego kotka w kartonie. Coś w nim pękło i szybko zabrał karton z zwierzakiem do domu. Kotka o srebrno białym umaszczeniu podeszła do Yuu i zaczęła się łasić pełna zaufania.

Yuu: Ale z ciebie urocza istotka.

Pomyślał głośno chłopak po czym przytulił go lekko. Pełen zachwytu poszedł do kuchni przyrządzić coś do jedzenia sobie i zwierzakowi. Po 15 minutach na talerzu i w misce kotka znalazła się podsmażana kiełbaska i omlet z pomidorkami . Maki (tak nazwał kota) dostała mięsną część posiłku. Obydwoje zajadali się smacznym posiłkiem. Yuu postanowił pójść do sklepu w celu zakupienia miski,kuwety i obroży z dzwoneczkiem dla kocicy. Około 17 chłopak dostał obiecany telefon od rodzica.

Tata: Yuu mam dla ciebie prawdopodobnie dobrą informację.

Yuu: Tak tato? Co się stało tak dobrego?

Tata: Od miesiąca jestem zaręczony. I za dwa tygodnie biorę ślub.

Chłopak zaniemówił. Nic nie wskazywało na to że tata ma kogoś.

Tata: Synu będziesz miał mamę. Mam nadzieje, że ci to nie przeszkadza.

Yuu: Tato ciesze się z twojego szczęścia i z tego, że będę miał macochę!

W głosie chłopca było słychać lekki sarkazm. Wygląda na to, że dobrze mu było z samym tatą.

Tata: Jutro rano będziesz miał gości proszę cię o zapewnienie im w naszym domu noclegu.

Yuu: Dobrze.

Tata: Dobra synku do usłyszenia jak będę mógł to zadzwonię cześć!

Brunet zaniemówił spojrzał przy tym na Maki. Przypomniał sobie o słowach swojego staruszka, że jutro rano będzie miał gości. Postanowił posprzątać trochę aby nie narobić wstydu sobie i tacie. Sprzątanie zajęło chłopcu dwie i pół godziny. Godzina 19 pora na kolację. Yuu zrobił proste kanapki z serem i szynką. W jego niebieskich oczach odbiła się wskakująca na stół Maki. Młody mężczyzna poddenerwowany zgonił kota z miejsca posiłków. 

Yuu: No tak mam darmową dzienną nagrodę w grze.

Powiedział po czym wstał od stołu i poszedł pograć na komputerze. Zanim się zorientował była 23. 

Yuu: Już 11? Kurde trochę się zasiedziałem pora iść się umyć.

Chłopak poszedł wziąć ciepły prysznic, umył zęby i poszedł spać.

Godzina 10 niebieskooki budzi się przyduszony ciałkiem Maki. Chłopiec ostrożnie zdejmuje z siebie kotka i odkłada go delikatnie obok tak żeby go nie obudzić po czym schodzi po cichu na dół. Wypija mrożoną kawę w puszce i postanawia pooglądać poranne wiadomości. Nie mija nawet pół godziny gdy Chłopiec słyszy dzwonek do drzwi.

Yuu: Pewnie to ci goście co tata o nich mówił

 Yuu otwiera drzwi i widzi dwie dziewczyny

Dziewczyna : P-Przepraszam czy to dom Takahashi?

Yuu: Tak a co się stało 

Yuu pyta wysoką dziewczynę o czerwonych włosach

Dziewczyna: Jestem Katsumi Tokonome a to moja siostra Rose Tokonome 

Rose: M-m-miło mi poznać

Niska dziewczyna o brązowych włosach odzywa się niepewnie

Yuu: Mi też miło poznać. Może wejdziecie do środka.

Chłopak zobaczył błysk w niebieskim oku Rose. Katsumi się lekko uśmiechnęła i niepewnie weszła do domu.

Yuu: Tata mówił, że możecie zostać tutaj na noc, będziecie spać u mnie w pokoju a ja tutaj na kanapie

Dziewczyny zaczerwieniły się w tym samym czasie

Rose: D-dziękujemy!

 Yuu: Później przygotuję wam miejsce do spania . Rozgośćcie się.

Yuu mówi niepewnie do dziewczyn ponieważ nigdy wcześniej ich nie widział. Telefon dzwoni.

Yuu: Przepraszam na chwilę. H-halo

Tata: Yuu czy goście już przyszli?

Yuu: Tokonome

Tata: Tak to one twoje siostry

Yuu: Czyli...

Tata: Opiekuj się nimi

Chłopak patrzy się na siostry.

Yuu: Skoro mamy tu mieszkać razem proponuje żebyście zwiedziły sobie dom.

Siostry popatrzyły się na siebie i powiedziały, że z chęcią zwiedzą mieszkanie...

C.D.N.

Upadły AniołOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz