3.osoba
Jest Piątek Dominik kończy lekcje o 15:15 a Filip o 14:25 więc Smav postanowił poczekać na Dominika.
Niedługo potem zadzwonił dzwonek Dominik wyszedł pierwszy z klasy i szedł w stronę Filipa jak się okazało nie czekał na niego sam był również Paweł
Pov:Dominik
Jak ja się cieszę że w końcu skończyłem lekcję i wyprowadzę się od własnej mamy i będe czuł się tam bezpiecznie u Filipa ale jeszcze jednym pocieszeniem było to, że Paweł również na mnie czekał
D-To co chłopaki idziemy?
F i P-Tak
Zebraliśmy się do wyjścia i szyliśmy długą ulicą miałem ponad kilometr do szkoły
Dotarliśmy do mojego domu może zewnątrz wygląda ładnie ale w środku jedyny ładny pokój był mój ponieważ mama zapuściła salon i swoją sypialnie ale mniejsza o to weszliśmy do środka oczywiście mama spała pijana, że nawet nie słyszała jak wszedłem z chłopakami do domu.
P-To twoja mama? zapytał zdziwiony Paweł
D-Ech tak to moja mama - posmutniałem
P-Od kiedy twoja mama pije?
D-Od 2 lat
P-Długo bardzo a mogę wiedzieć dlaczego?
D-Mieszkałem kiedyś w Makowie Mazowieckim miałem nie daleko do Warszawy byliśmy szczęśliwą rodziną ale tata dostał kontrakt i musieliśmy wyprowadzić z naszego domu do Warszawy dostaliśmy ten dom od babci. Wszystko było dobrze dopóki mama nie dowiedziała się, że tata znalazł sobie nową kobietę i chce od nas odejść mama kompletnie się załamała zaczęła pić alkohol i przez to straciła pracę i zostaliśmy biedni co prawda dostawaliśmy socialne pieniądze na czynsz oraz na ubrania czy wyżywienie ale mama wolała to przepijać na alkohol i dlatego chce się wyprowadzić do Filipa.
P-Rozumiem, Przykro mi
D-Wiem
D-A ja mogę wiedzieć dlaczego ty się przeprowadziłeś do Warszawy?
P-Moja klasa mnie nękała
D-Dlaczego?
P-Bo oni myśleli że jestem gejem
D-Dlaczego?
P-Co prawda nie lubiłem ćwiczyć na wf ale miałem super nauczyciela niestety kiedy wszyscy chłopcy wyszli ja jeszcze się przebierałem i zobaczyłem że on stoi i dotykał mnie i niestety zgwałcił
D-O jej przykro mi
P-On trafił do więzienia ale i tak oni się śmiali ze mnie i wzywają od geja dlatego tata z mamą zdecydowali że wyjedzie do Warszawy.
D-To dobrze
Spakowałem wszystkie rzeczy i zabrałem je ze sobą od razu całą trójką poszliśmy do Filipa
Pov:Paweł
Po rozmowie z Dominikiem poczułem ulgę tak się cieszyłem że wyrzuciłem to z siebie
Pov:Filip
Długo czekałem na chłopaków ale nie chciałem ich poganiać wreszcie Dominik i Paweł przyszli i od razu poszliśmy do mojego domu
F-Hej mamo
MF (Mama Filipa)-Cześć synku
F-Mamo to moi koledzy Dominik i Paweł
MF-Miło mi was poznać ja jestem mamą Filip mówcie do mnie Marlena
D i P-Miło nam i dobrze
F-Mamo naszykowałaś pokój Dominikowi?
MF-Tak
F-Zaprowadziłem Dominika do jego pokoju
CZYTASZ
Ty mi pomagasz... The Blaze House
FanfictionD-Filip dlaczego ty mi pomagasz? F-Bo jesteś dla mnie jak brat.... D-A Paweł? F-Paweł też